Po raz trzeci w swojej pięcioletniej karierze biegacza Artur Jasiński z Wielunia stanął do rywalizacji na królewskim dystansie 42 195 m, tym razem w Niemczech. Udział w jubileuszowej 40. edycji Mainova Frankfurt Maraton zakończył się dla niego nie lada sukcesem, pomimo problemów związanych z awarią zegarka i bólem żołądka. Wielunianin wbiegł na metę jako pierwszy Polak z czasem 2 godz. 36 min. 19 sek.! W kategorii OPEN zajął 127. miejsce, zaś w kategorii M45 był był szósty.
- Do życiówki zabrakło 25 sekund. Od 3 km biegłem bez pomocy zegarka, który się zepsuł, nie mając podstawowych informacji, ale przede wszystkim jakim tempem biegnę, co jest kluczowe w maratonie. Do tego borykałem się z silnym bólem żołądka. Powodem był chyba stres na tak dużej imprezie, a dodatkowo awaria zegarka spotęgowała ból – opisuje swój udział w imprezie Artur Jasiński.
Mainova Frankfurt Marathion ukończyło ponad 12 tysięcy biegaczy ze 115 krajów, co czyni ten bieg drugim największym maratonem w Niemczech. Artur Jasiński był jednym z 113 Polaków, którzy dotarli do mety. Zwyciężyli Kenijczyk Brimin Miso i Etiopka Buzunesh Gudeta, którzy osiągnęli drugie najlepsze wyniki w 40-letniej historii imprezy.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2023 r. Artur Jasiński wywalczył tytuł drużynowego mistrzostwo świata w półmaratonie mastersów. W maju radni miejscy wystosowali do burmistrza Wielunia wniosek o przyznanie biegaczowi Sportowej Nagrody Miasta Wielunia w kwocie 7 tys. zł. Pomimo początkowych oporów burmistrza, nagroda została przyznana i uroczyście wręczona na sierpniowym posiedzeniu rady.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?