Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Batalia o progi zwalniające przy Szkole Podstawowej nr 13

jj
Sprawa dotyczy ulicy 1 Maja przed Szkołą Podstawową nr 3,  projekt organizacji ruchu z uwzględnieniem skrzyżowań z ul. Spółdzielczą i Grunwaldzką
Sprawa dotyczy ulicy 1 Maja przed Szkołą Podstawową nr 3, projekt organizacji ruchu z uwzględnieniem skrzyżowań z ul. Spółdzielczą i Grunwaldzką Włodzimierz Rychliński
O progi zwalniające przed Szkołą Podstawową nr 13 w Zduńskiej Woli walczy rada rodziców. Batalia trwa już kolejny rok z rzędu.

Sprawa progów zwalniających przy Szkole Podstawowej nr 13 wraca jak przysłowiowy bumerang. Rada rodziców z Romanem Kubisiem na czele nie zniechęcają się kolejnymi wymijającymi odpowiedziami urzędników i nie odpuszczają. Po raz pierwszy problem wypłynął przed kilkoma laty, jeszcze za prezydentury Zenona Rzeźniczaka. Wówczas progów nie zrobiono, ale ustawiono znaki ograniczające prędkość do 40 km na godz. To jednak sprawy nie załatwiło i Rada Rodziców z SP 13 wystosowała do magistratu kolejne pismo. To był rok 2012...
- To trwa już bardzo długo, a przecież chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Z przejść dla pieszych korzystają uczniowie i mimo ustawienia znaku ograniczającego prędkość, kierowcy często go ignorują i stwarzają zagrożenie. Progi zwalniające to jedyny sposób na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu - jest przekonany Roman Kubiś, przewodniczący Rady Rodziców w SP 13 i miejski radny. Podczas jednej z ostatnich sesji nie zostawił suchej nitki na odpowiedzi, jaką dostał w tej sprawie od prezydenta, gdzie poinformowano go, że w tym miejscu próg zwalniający nie może się pojawić, ponieważ kursują autobusy... - Wczytałem się w ustawy i cytowane rozporządzenie i dojrzałem zapis, że nie dotyczy to progów wyspowych. My jako mieszkańcy nie musimy wiedzieć wszystkiego, bo od tego są stosowne służby, które powinny znaleźć rozwiązanie problemu, a nie dawać odpowiedzi odmowne - nie kryje emocji Kubiś.
Co ciekawe, w Zduńskiej Woli są co najmniej dwa miejsca, gdzie są progi zwalniające, mimo, że kursują tam autobusy...

Wiceprezydent Zduńskiej Woli Paweł Jegier wyjaśnia, że wszystkie sprawy związane z organizacja ruchu muszą być uzgadniane ze starostwem, stąd wcześniejsza negatywna odpowiedź.
- Wysłaliśmy kolejne pismo w tej sprawie do starostwa. Zgodnie z sugestią pana radnego wystąpiliśmy o progi wyspowe. Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, to będziemy je robili - obiecuje wiceprezydent Paweł Jegier.

Powiat jednak nie zamierza odpowiedzieć wprost: tak lub nie. Piotr Pacelt, szef wydziału dróg starostwa mówi, że odpowiedź będzie taka sama jak w 2013 r. - Oczekujemy projektu organizacji ruchu w tym miejscu, do zaopiniowania, a nie tylko kilkuzdaniowego wniosku o próg. W piśmie z 2013 roku zwracaliśmy miastu uwagę, że nawet gdy w danym miejscu kursuje komunikacja zbiorowa, są dostępne inne rozwiązania: próg wyspowy, wyniesione tarcze skrzyżowań czy też urządzenia odbiegające wymiarami od przyjętych dla tradycyjnych progów, jaki zastosowaliśmy choćby przed szkołą w Izabelowie. Wniosek, który nie zawiera projektu organizacji ruchu nie będzie przez nas rozpatrzony - mówi Piotr Pacelt.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto