Będą kolejne zarzuty po wypadku w kamienicy przy pl. Wolności 5

Zarzut, jaki w związku z wypadkiem przy remoncie kamienicy przy pl. Wolności 5 w Zduńskiej Woli usłyszał kierownik robót budowlanych, nie kończy jeszcze prokuratorskiego postępowania w tej sprawie. Prokurator Rejonowy w Zduńskiej Woli Tomasz Sukiennik zapowiada, że powołany zostanie kolejny biegły i niewykluczone są zarzuty dla kolejnych osób.
- Rozważamy jeszcze postawienie zarzutów niedopełnienia obowiązków oraz naruszenia zasad bezpieczeństwa pracy kilku kolejnym osobom - mówi prokurator Sukiennik, który szacuje, że postępowanie potrwać może jeszcze około 2 miesięcy.
Przypomnijmy, że wypadek w rewitalizowanej kamienicy przy pl. Wolności 5 w Zduńskiej Woli wydarzył się w lutym. Zawaliła się jedna ze ścian, a poszkodowanych zostało dwóch pracowników firmy z Piotrkowa Trybunalskiego, która realizowała prace. Grzegorz J. ze Zduńskiej Woli doznał m.in. wstrząśnienia mózgu, pęknięcia aorty i płuc, złamania kręgosłupa i wewnętrznego krwotoku. U Wiesława K. z Piotrkowa Trybunalskiego skończyło się znacznie mniejszymi obrażeniami, m.in. urazem nogi (o wypadku można przeczytać także tutaj: Wypadek w kamienicy przy pl. Wolności 5).
Na razie zduńskowolska prokuratura postawiła zarzut niedopełnienia obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy 35-letniemu kierownikowi robót, mieszkańcowi gm. Moszczenica. Grozi mu za to kara nawet 3 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy.