Na Browar Staropolski nie ma amatorów. Nie powiodły się już dwie próby wydzierżawienia browaru i podejście do jego sprzedaży. Cenę wywoławczą browaru wyznaczono na prawie 9,4 mln zł. Na tyle bowiem biegły wycenił jego majątek. Przetarg nie został rozstrzygniety, bo jak wcześniej nie było chętnych na dzierżawę, tak teraz nie było chętnych do kupna. Jeśli sąd wyrazi zgodę, cena wywoławcza zostanie obniżona, a syndyk podejmie kolejną próbę sprzedania zbankrutowanego browaru.
- Pani syndyk złożyła wniosek o obniżenie ceny wywoławczej o dwadzieścia procent. Sąd ma wydać w tej sprawie decyzję w przyszłym tygodniu - mówi Ewelina Janas, kierownik biura syndyka masy upadłościowej Browaru Staropolskiego Ewy Frontczak.
Jednak nawet jeśli Browar Staropolski zostanie sprzedany, jego byli pracownicy i tak nie zobaczą od razu swoich pieniędzy. Pierwszeństwo przy wypłacie należności będą mieli ci, którzy mają zabezpieczenie na przykład na hipotece browaru. W sumie wierzytelności browaru sięgają 22 mln 85 tys. zł.
Więcej o sprawie w Naszym Tygodniku Zduńska Wola - Łask.
O historii i upadłości browaru można przeczytać tutaj: Browar Staropolski - upadłość
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?