Po dowołaniu Zbigniewa Piczmana ze stanowiska prezesa MPK w Zduńskiej Woli, spółką zarządzają dwie prokurentki. Prezydent Piotr Niedźwiecki twierdzi, że ta sytuacja nie może trwać długo.
- Bardzo szybko trzeba tam wprowadzić nową osobę z kwerendą tego co tam się dzieje, bo dzieje się źle - mówi prezydent Zduńskiej Woli. - Prowadzę rozmowy tak, byśmy może w ciągu miesiąca, może na następną sesję, mogli przedstawić program naprawczy.
Rada Nadzorcza MPK odwołała prezesa MPK 20 marca. Powodem była niesatysfakcjonująca sytuacja finansowa spółki. MPK w 2017 roku miało stratę, która pokryć musi samorząd. To ponad 300 tys. zł. Ponadto nie udało się uzyskać dotacji na zakup nowych autobusów, ani zrestrukturyzować zatrudnienia. Prezydent twierdzi, że prezes Piczman nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
- Zawiódł moje oczekiwania. Rok temu miał przedstawić program naprawczy. Nic takiego się nie stało - tłumaczy powody odwołania prezesa MPK prezydent Piotr Niedźwiecki.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?