Cztery wypadki w dwa dni

17-latka przebiegała przez ulicę w Choszczewie, gm. Szadek i została potrącona przez seata ibizę. Mieszkanka Prusinowic z urazem obojczyka trafiła do szpitala w Łasku. Kierujący seatem mieszkaniec Gostynina był trzeźwy. Tłumaczył, że nie zauważył nastolatki.

Kolejna 17-latka poszkodowana została w Zduńskiej Woli. Jak opowiada Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji, wyjechała rowerem z podporządkowanej ulicy Żurawiej na ulicę Główną wprost pod nadjeżdżającego peugeota. Z obrażeniami głowy i lewej nogi została przewieziona do szpitała w Łasku. Kierująca peugeotem, 41-latka z pow. tureckiego byla trzeźwa.

Wypadek zdarzył się w środę także w Zduńskiej Woli przy wiadukcie karsznickim. 26-letni zduńskowolanin jechał motocyklem kawasaki w stronę Łasku i wymijał z lewej strony samochody stojące przed przejazdem kolejowym. Nagle spomiędzy aut wyszedł 43-latek prowadzący rower. – Motocyklista uderzył w rower i z ogólnymi obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala. Dobrze, że rowerzysta tak szczęśliwie się wywrócił, że prawie nic mu się nie stało – mówi Jacek Kozłowski. I dodaje, że rowerzysta był pod wpływem alkoholu.

Natomiast w czwartek do zdarzenia drogowego doszło na skrzyżowaniu ul. Moniuszki i Długiej. Około godziny 18:30 kierujący samochodem ford eskort 32-letni łodzianin nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia ze skodą, kierowaną przez 60-letniego zduńskowolanina. W wyniku zderzenia pojazdów poszkodowani zostali kierowca skody i jego pasażer 68-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli oraz kierowca i 34-letnia pasażerka forda. Wszyscy trafili do szpitala w Zduńskiej Woli. Powodem wypadku było nie stosowanie się do znaku „ustąp pierwszeństwa przejazdu" przez kierowcę forda.