Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czworaczki mają już trzy lata

Sławomir Wójcikowski
Pierwsze w historii gminy Widawa czworaczki z Górek Grabińskich mają już trzy lata. Mimo uśmiechów na buziach Marcinka, Kingi, Martynki i Krzysia Smarzych rodzice Katarzyna i Marcel nie odetchnęli jeszcze pełną piersią. Powodem zatroskania jest Krzyś, który ciągle potrzebuje specjalistycznej opieki medycznej. Za to pozostała trójka rozwija się zdrowo. Dając z nawiązką radość i szczęście domownikom.

Dzieciaki rosą i naturalnym jest, że potrzebują więcej przestrzeni. Dwa niewielkie pokoje w których toczyło się ich codzienne życie stały się z upływem czasu 3 lat za ciasne. - Od początku planowaliśmy zaadaptować kolejne dwa pomieszczenia na poddaszu. Plany były, ale w tym roku udało nam się jedynie tylko jedno z nich zaadaptować i oddać do użytku kilka dni temu. Nie jest ono małe, ale jak widzę rozbrykane maluchy to za rok znów chyba będzie za ciasno – mówi Marcel Smarzych. Wszystkie prace wykonywano były we własnym zakresie, aby było taniej. Trwało to tak długo, bo lista potrzeb i ograniczony czas skutecznie blokowały i blokują plany rodziców. Rodzina musi się z czegoś utrzymywać. Tym żywicielem i miejscem pracy jest rodzinne gospodarstwo rolne w którym jak zawsze nie brakuje zajęć. Rok 2015 za kilka dni się skończy i zaczną się nowe wyzwania. Takim znanym stresorem jest zdrowie wszystkich maluchów. Kolejnym tym razem nowym jest konieczność zakupu specjalistycznego wózka spacerowego dla Krzysia, który sporo kosztuje. Kwota refundacji jest z góry ustalona na 3 tys zł. Resztę muszą uzbierać rodzice. Nie jest to łatwe do zrealizowania, bo wychowywane i egzystencja tak dużej rodziny to nieprzewidywalny koncert życzeń pisany przez życie. Rodzina jednak się nie załamuje i trzyma razem w dobrych i złych chwilach. W codziennych obowiązkach przy dzieciach przez 5 dni w tygodniu, po 10 godzin dziennie pomaga opiekunka. Jest to dla rodziców prawdziwy prezent od władz gminy, bo rozbrykanej gromadki trudno czasem upilnować. - Chociaż za opiekę płaci mi gmina to traktuje powierzone mi dzieci jak swoje własne, których jeszcze nie mam. Jestem tu już drugi rok i zżyłam się z nimi. To chyba naturalne. Lubię swoją pracę i cieszy mnie ich codzienny widok. One też mnie akceptują i to chyba jest najważniejsze – mówi opiekunka Ewa Dzimińska-Mikołajczyk. Opieka na pewno się przyda zważywszy, że maluchy są częstymi gośćmi w poradniach specjalistycznych i gabinetach rehabilitacji dla maluchów. Dzieci urodziły się jako wcześniaki i muszą być nadal pod taką opieką medyczną. Wyprawa z taką gromadką, albo z ich częścią to prawdziwe wyzwanie. Taka pomoc jest wtedy bezcenna.
Zapytaliśmy rodziców jak przez ten rok zmienił się charakter każdego dziecka? Marcinek zdaniem rodziców wyrasta na prawdziwego bohatera, który nadal niczego się nie boi. Od słów do realizacji czynu jest u niego bardzo krótka droga. Przywódcą rodzeństwa jest jednak Kinga, która zanim zacznie działać musi ostrożnie wybadać przeciwnika, albo sytuację w jakiej się znajdzie. Gdy to już ma za sobą reszta rodzeństwa musi jej słuchać. Martynka to prawdziwa stokrotka i rodzinny pieścioch. Miłośniczka tańca i animatorka zabaw. Ciągle uśmiechnięta i radosna. Krzyś mimo, iż ma ograniczone możliwości swym zachowaniem wyrasta na indywidualistę. Jest bez wątpienia oczkiem w głowie rodziców. Zaczyna dopiero mówić pojedyncze słowa, ale swym zachowaniem zadziwia. Bo jak można nazwać takiego malucha - jak ktoś ma przyjść, albo trzeba gdzieś jechać, a on w najlepsze wtedy śpi, albo w trakcie zasypia. - Najspokojniejszym miesiącem mijającego roku był dla nas listopad. Za to wiosna wymagała od nas wielu wyrzeczeń. To co u nas jest najważniejsze - to zdrowie naszych pociech. To nadal najsłabszy element naszego rodzicielstwa. Przyjmujemy to z pokora i dziękujemy przy okazji wielu ludziom, których napotkaliśmy na naszej drodze za wsparcie. To niewiele, ale dzięki temu my patrzymy spokojniej w przyszłość – podsumowuje Katarzyna Smarzych matka czworaczków z Górek Grabińskich w gminie Widawa.

Katarzyna Smarzych została wybrana zdecydowaną większością głosów na kolejną kadencję sołtysa. Mimo licznych obowiązków jest społecznikiem. Dzięki jej inicjatywie i wsparciu finansowemu z funduszu sołeckiego dom wiejski w Górkach Grabińskich pięknieje. Planowana zabawa Sylwestrowa odbędzie na znanej wszystkim sali, ale za to z nowym zapleczem sanitarnym i kulinarnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto