Wyjście Alternatywne, mimo zaangażowania sporej grupy ludzi i szumnych zapowiedzi, nie znalazło w Zduńskiej Woli amatorów. Być może zawiniła pogoda i wiejący ,,Ksawery", być może mikołajkowy termin, a może po prostu nie udało się dotrzeć do tych, których alternatywne i performerskie działania interesują? A może zduńskowolan takie działania ,,nie kręcą"?
Fakty są takie, że na pl. Wolności, gdzie w artystycznej kamienicy pod ,,trójką" miały być projektory i animacje nie działo się nic. Nie zdążono na czas zadaszyć obiektu. Jednak organizatorzy nie pokwapili się nikogo poinformować, że inauguracji projektu,,Galeria multimedialna kamienica" nie będzie. Informacja o tym rozeszła się przysłowiową pocztą pantoflową na kilka minut przed godziną rozpoczęcia imprezy.
Mimo starań organizatorów i artystów, do MDK dotarło zaledwie kilka osób. Choć ,,Interaktywny pokój luster" Richarda Hade okazał się niezwykłą interaktywną grą świateł i muzyki, nie znalazł zainteresowania. Podobnie jak dokument „Nowojorska Ulica w Obiektywie” .
Nieco lepiej było w Variete, gdzie Wyjście Alternatywne miało trzecią odsłonę. Jednak w większości dotarli stali bywalcy lokalu, a tych, którzy przyszli specjalnie na imprezę, było niewielu. Niektórzy wycofywali się od wejścia, słysząc, że mają zapłacić 10 zł, co na plakacie było napisane bardzo drobnym druczkiem... Choć było warto, bo Nut Cane zagrali naprawdę fajnie. Nic nie można było też zarzucić innym artystom, którzy stworzyli ,,Nocne Variacje".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?