Działkowcy ze Zduńskiej Woli myślą o własnym stowarzyszeniu

Miejsce spotkania działkowców ze Zduńskiej Woli było nieprzypadkowe. Od początku prac nad obywatelskim projektem ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, SLD współpracowało ściśle z członkami zarządów ogrodów działkowych w Zduńskiej Woli. ( o konsultacjach w tej sprawie można przeczytać tutaj: Działkowcy ze Zduńskiej Woli chcą bronić swoich ogrodów). Podczas wtorkowego spotkania w siedzibie SLD spotkali się przedstawiciele i członkowie zarządów wszystkich zduńskowolskich ogrodów. Henryk Leśniczak, przewodniczący SLD w powiecie zduńskowolskim przybliżył im najważniejsze punkty nowe ustawy.
- Najważniejszy punkt to wolność zrzeszania, rozdzielony został związek między prawem do działki a przynależnością do ogólnopolskiego związku. Możecie więc wyjść ze związku i założyć własne stowarzyszenie. Najpierw warto to dokładnie przeanalizować, rozważyć czy się to opłaci. Kierujmy się rozumem i liczmy koszty - mówił Henryk Leśniczak.
Kwestia wystąpienia z ogólnopolskiego związku i stworzenie na bazie istniejących ogrodów stowarzyszeń albo jednego zrzeszającego wszystkich zduńskowolskich działkowców zdominowała spotkanie. Działkowcy krytycznie oceniali dotychczasową współpracę ze związkiem. Zastanawiano się jednak, czy pieniądze, które są odprowadzane do ogólnopolskiego związku (19 gr za metr kwadratowy powierzchni działki płaci każdy właściciel ogródka) wystarczą na opłacenie obsługi księgowej i prawnej samodzielnych stowarzyszeń oraz inne wydatki związane z zarządzaniem. Zdecydowano, by zastanowić się dokładnie nad sprawa ,,usamodzielnienia" do marca i przed walnymi zebraniami w każdym ogrodzie zorganizować kolejne spotkanie. Po to, by podczas walnych zebrań przedstawić wszystkim działkowcom możliwości. O wystąpieniu z ogólnopolskiego związku zdecydować mają bowiem w głosowaniach wszyscy członkowie i właściciele ogródków.
Szerzej o sprawie oraz o nowej ustawie jutrzejszym, czwartkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.