Dziewięcioro nowych policjantów [zdjęcia]

3 policjantki i 6 policjantów złożyło uroczyste ślubowanie. Teraz przed nimi jeszcze półroczne szkolenie w Sieradzu. Młodzi funkcjonariusze żartują, że teraz będzie łatwiej, ponieważ procedura naboru trwała 9 miesięcy i była dla niektórych bardzo ciężka.Oprócz testów sprawnościowych , były też testy kompetencyjny, psychologiczny i z wiedzy m.in. z zakresy prawa oraz rozmowy oceniające przydatność do zawodu. Sprawdzano też przeszłość kandydatów do policji pod kątem niekaralności.
Paulina Matysiak opowiada, że o wstąpieniu do policji myślała już od dawna. - U mnie, tak ja u niektórych to rodzinna tradycja. Mam tatę w policji - opowiada. - To nie jest łatwa droga, trzeba mieć dużo samozaparcia.
O tym, że trzeba być upartym i nie zrażać się trudnościami mówią też inni nowi funkcjonariusze. Wszyscy podkreślają jednak, że praca w policji jest ciekawa i warta przysłowiowego zachodu.
Włodzimierz Kłobus, komendant powiatowy policji w Zduńskiej Woli mówi, że to ostatnia grupa przyjęta na starych zasadach, ale jedyna tak liczna. - Mieliśmy dużą liczbę wakatów. Sześcioro z nich ma wykształcenie wyższe, wszyscy przeszli z powodzeniem procedury naboru.
Wszyscy nowo przyjęci do komendy są mieszkańcami powiatu zduńskowolskiego. Są to: Krzysztof Architek, Tomasz Partyczyński, Adam Banasiak, Marcin Grabjasz, Agnieszka Kaźmierczak, Paulina Matysiak, Justyna Pawlik, Mariusz Polka i Jakub Resterny.
Podczas uroczystości w komendzie komendant Kłobus mówił do nowych mundurowych, że na pewno polubią swoją pracę, bo jest ciekawa. Choć nie ukrywał, że od policjantów wymaga się więcej, bo to nie tylko praca, ale służba.
-W tej chwili od policjanta wymaga się więcej niż od zwykłego śmiertelnika. Jeżeli dochowacie noty ślubowania to nic wam w służbie w policji nie grozi - podkreślał komendant Kłobus i dodał czego się nie toleruje: - Każda wpadka po alkoholu łączy się z wydaleniem ze służby.
Nowi policjanci po przejściu szkoleń będą pracowali m.in. w wydziałach prewencji i kryminalnym.