Biegacze mieli do pokonania 9,3 km. Biegli z pl. Wolności ulicami Kościelną, Widawską, drogą na Zapolice, z której skręcali w boczną drogę na Strońsko. Niemal wszyscy dobiegli do mety, gdzie na pierwszą 50. czekały medale, a na wszystkich gratulacje i grochówka serwowana przez wolontariuszki z gminy Zapolice. Zmęczeni i kontuzjowani mogli liczyć na pomoc medyczną i profesjonalny masaż.
- Myślałam, że trasa będzie trudniejsza, a okazało się, że nie było źle - mówiła Marta Michalska, po której niemal nie było widać zmęczenia.
- Biegam tą trasą, choć zazwyczaj ścieżką w lesie - zdradza Jolanta Zięba-Gzik.
Wśród uczestników znaleźli się m.in. radni miejscy, nauczyciele, trenerzy, strażacy i strażnik miejski. Przyjechali też przedstawiciele Stowarzyszenia Transplantacji Serca w Zabrzu, wśród których były osoby po przeszczepach. Wszyscy podkreślali, że ruch i bieganie jest ich sposobem na życie.
Z danych organizatorów wynika, że pierwszą trójką, która wbiegła na metę byli Seweryn Pogocki, Michał Urbanowicz i Damian Jonczyk. Wśród pań pierwsze dobiegły Mara Michalska, Patrycja Kałuża i Magdalena Ogińska.
Głównym organizatorem biegu był powiat zduńskowolski. Joanna Jarosławska, szefowa wydziału promocji starostwa już zapowiada, że za rok będzie kolejny.
Nagrodę specjalną, opłacone wpisowe do maratonu łódzkiego, ufundowali dla pierwszego zawodnika, członkowie nieformalnej grupy ZaBiegani, którzy byli jednymi z pomysłodawców przedsięwzięcia.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?