Rajd szlakiem pamięci II wojny zgromadził aż 252 uczestników. Dotarli nie tylko ze Zduńskiej Woli, ale także z powiatów łaskiego, poddębickiego, bełchatowskiego, a nawet z Łodzi. Dla porównania w zeszłym roku było ich 180.
- To rekord. Taka frekwencja świadczy o tym, że to potrzebna inicjatywa - cieszy się Romuald Krystyniak, komendant Hufca Pracy 5-15 w Zduńskiej Woli.
Uczestnicy VI Wojewódzkiego Rajdu Rowerowego „Na szlaku miejsc pamięci ofiar II wojny światowej” wyruszyli w piątek rano spod Muzeum Domu Urodzin Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Zduńskiej Woli. Porad na temat bezpieczeństwa udzielał im Andrzej Kucharski, naczelnik zduńskowolskiej drogówki. Żegnali ich starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik, komendant powiatowy policji Włodzimierz Kłobus. Było tez błogosławieństwo ks. Janusza Kęsickiego.
- Byłam w zeszłym roku i bardzo mi się spodobało. Trasa jest fajna i atmosfera też doskonała - mówi Anna Kwiecień z ZDZ w Zduńskiej Woli.
Piątkowy rajd szlakiem pamięci II wojny jest dłuższy niż dotychczasowe. Cykliści mają do przejechania 32 km po drogach powiatu zduńskowolskiego i łaskiego. Po drodze odwiedzają mogiły i miejsca pamięci tych, którzy zginęli podczas II wojny światowej, m.in. cmentarz w Marzeninie czy las w miejscowości Grabia, gdzie złożyli wiązanki kwiatów przy obelisku upamiętniającym śmierć pilota chorążęgo Edwarda Kramarskiego we wrześniu 1939 r.
Rajd zakończy się ogniskiem w Gospodarstwie Agroturystycznym „Na Wyspie” w Młodawinie.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?