Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejka Lecha Kulmy, która łączy pokolenia [zdjęcia]

Agnieszka Olejniczak
Powstaje na poddaszu prawie od roku, ale elementy do niej zbierane są już od prawie trzydziestu lat. Makietę kolejki buduje z wnuczkiem zduńskowolanin Lech Kulma.

Budynki, obowiązkowo boisko piłkarskie, przez miasta i wsie mknie kolejka, jaką buduje misternie zduńskowolanin Lech Kulma ze swoim pięcioletnim wnuczkiem. Pasja pojawiła się w dzieciństwie. Jak wspomina, pierwszą kolejkę dostał od świętego Mikołaja. Kupiona była w "Czuj - czynie", sklepie z artykułami harcerskimi, jaki istniał kiedyś przy placu Wolności.

Od tamtej pory minęły dziesiątki lat, ale zamiłowanie do kolejki pozostało. Teraz Lech Kulma działa w znacznie większej skali. Na strychu powstaje profesjonalna makieta w skali H0 czyli 1:87. To skala w modelarstwie kolejowym, gdzie rozstaw szyn wynosi 16,5 milimetra. Wymiar makiety to 2,5 m na 1,5 m.

- Budowa makiety kolejki już na serio jest od września ubiegłego roku a wszystko było zbierane od lat dziewięćdziesiątych - mówi Lech Kulma. - Składy pociągów są i z DDR, i z BRD, i CSD, kolei szwajcarskich i francuskich a przede wszystkim PKP, a nawet mamy wagon osobowy US Army.

Większość budynków na makiecie pochodzi z czasów dzieciństwa synów zduńskowolanina. Nowe powstają dzięki pasji dziadka i zaangażowaniu pięcioletniego wnuczka. Ukończenie projektu planowane jest na koniec tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto