Ekstremalny bieg zorganizowano w Lesznie już po raz drugi. W niedzielę przed południem jako pierwsze do zmagań stanęły dzieci. Trasa dla nich był krótsza i łatwiejsza niż dla dorosłych, choć część przeszkód maluchy pokonywały w dokładnie taki sam sposób jak dorośli.
_- Łącznie z dziećmi mamy w tym roku około 400 uczestników. Na prośbę części z nich naszą trasę pięciokilometrową wydłużyliśmy do 10 kilometrów. Przebiec ją to naprawdę wyczyn, nie wszyscy dali rad_ę – mówi Szymon Picz, organizator biegu.
Na starcie zmagań dla dorosłych stanęli miłośnicy ekstremalnych biegów z całej Polski. Do pokonania mieli tor usiany przeszkodami, błotem, zbiornikami z wodą, czy wysoką rampą, którą trzeba było pokonać na samym końcu trasy. W czasie biegu, podobnie jak dzień wcześniej podczas zmagań Wrak Race, prowadzona była zbiórka pieniędzy na leczenie Roberta Sobańskiego, chorującego na rdzeniowy zanik mięśni.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?