Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajna sesja rady w Zduńskiej Woli [zdjęcia]

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Rada Miasta Zduńska Wola w piątek spotkała się na nadzwyczajnej sesji. Radni zajmowali się głównie uchwałami dotyczącymi korekt w budżecie miasta. Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak informacje dotyczące wezwania do zapłaty za inwestycję Północ - Południe oraz likwidacji spółki MOSiR.

Rada miasta jednogłośnie zdecydowała o zmianach w budżecie miasta, postanowiła także jakie wydatki uznać za niewygasające. Chodzi o inwestycje, jakich realizacja i zapłata za nie zostanie przesunięta na przyszły rok.

Dyskusję i kontrowersje wzbudziła jednak informacja prezydenta dotycząca sprawy zwrotu części dotacji unijnej do inwestycji drogowej Północ - Południe za lat 2009 - 2011.

Starosta wezwał miasto do zapłaty ponad miliona złotych wraz z odsetkami. To według powiatu część karnej korekty przypadająca na miasto Zduńska Wola, zgodnie z umową zawartą pomiędzy samorządami w 2008 roku. Powiat zduńskowolski jako lider projektu sądził się z Urzędem Marszałkowskim w Łodzi, który zażądał zwrotu i ostatecznie przegrał przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Powiat wyliczył ile powinien zapłacić każdy z partnerów.

- Na ten moment, zgodnie z prawem miasto nie może zapłacić, ponieważ ma potężne wątpliwości prawne - twierdzi prezydent Piotr Niedźwiecki.

Opiera się na dwóch opiniach prawnych: radcy prawnego urzędu Moniki Witczak oraz świeżo zatrudnionej kancelarii prawnej Tataj Górski Adwokaci z Łodzi. W obu przypadkach uznają one, że powiat nie ma podstaw do wzywania do zapłaty. Wskazują też, że nie ma wciąż uzasadnienia do wyroku NSA.

- Zajęcie stanowiska w tym momencie jest przedwczesne, bo nie mamy danych - twierdzi mecenas Marcin Górski. - W chwili obecnej nie ma żadnych podstaw by uznawać roszczenia powiatu.

Adwokaci radzą poczekać, aż powiat wystąpi z roszczeniami. Prezydent miasta liczy się z drogą sądową.

Radny Witold Gwiazda natomiast obawia się, czy brak zapłaty nie spowoduje, że kwota odsetek jeszcze urośnie. Obecnie roszczenie powiatu opiewa na około 1,7 mln zł. Z kolei radny Paweł Szewczyk obawia się popsucia realizacji między samorządami, które współpracują przy innych inwestycjach.

- Jesteśmy pełni obaw co do tego, czy to stanowisko przez pana prezentowane jest słuszne - zwracał się do prezydenta radny Gwiazda. Zaapelował, by prezydent skonsultował się z radnymi, gdyby pojawił się pozew sądowy w tej sprawie.

- Musimy kierować się chłodną kalkulacją prawną - twierdzi prezydent.

Rada miasta w piątek miała zająć się jeszcze sprawą przejęcia działek z obiektami sportowymi od MOSiR. Ostatecznie zdjęto sprawę z porządku obrad. Likwidator MOSiR Jarosław Marczak nie był w stanie udzielić radzie odpowiedzi dotyczących procesu likwidacji spółki, kosztów jakie jeszcze musi ponieść oraz w jakie będą konsekwencje, jeśli rada nie przyjmie uchwały.

Prezydent także nie potrafił jasno określić jak miasto zamierza zarządzać boiskami po ich przejęciu. Mgliście mówi jedynie o przetargu na zarządzanie nimi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto