Nowy blok komunalny powstanie w Pile już w przyszłym roku?

W kolejce po mieszkanie komunalne trzeba czekać nawet 6 lat. Powód? To brak mieszkań.

Czasem lokatorzy zasobów komunalnych, chcąc poprawić sobie warunki bytowe, decydują się na mieszkania z zasobów TBS. Tu jednak trzeba mieć dość dobre dochody, bo za 45-metrowe mieszkanie czynsz wynosi niemal 500 złotych. Komunalne jest tańsze, ale za to w bardzo niskim standardzie. Wiele mieszkań nie ma nawet toalet.

Sytuacja w Pile wcale nie jest gorsza niż w innych miastach. Dlatego powstał Fundusz Dopłat. Bank Gospodarstwa Krajowego z tego funduszu przydziela dotacje m.in. na budowę mieszkań komunalnych. Wnioski są rozpatrywane dwa razy w roku - w marcu i we wrześniu. Władze miasta liczą, że uda się tę dotację zdobyć i budowa bloku mogłaby ruszyć już w przyszłym roku.

- Bardzo byśmy chcieli taki blok wybudować, byłoby w nim od 16 do 20 mieszkań - mówi Krzysztof Szewc, wiceprezydent Piły.

Budowa takiego bloku to koszt ponad 2 milionów złotych. Maksymalne dofinansowanie to około 800 tysięcy. Standard takiego bloku komunalnego nie może się mocno różnić od budynków oddawanych na wolnym rynku.

- To nie są te czasy, że jedna toaleta była na jednym piętrze, teraz w każdym mieszkaniu musi być nie tylko toaleta, ale i łazienka - tłumaczy wiceprezydent.

Miasto ma trzy lokalizacje. Najbardziej prawdopodobna jest ta w okolicy ul. Andersa, tam gdzie są bloki TBS. Towarzystwo Budownictwa Społecznego będzie ten blok budować, a następnie nim zarządzać. TBS wyłoży też ponad milion na budowę. Pieniądze na ten cel mają pochodzić m.in. ze sprzedaży kilku nieruchomości należących do towarzystwa. Wkrótce mają się ukazać ogłoszenia dotyczące ich sprzedaży, jedną z nich jest kamienica przy deptaku. TBS będzie budował i zarządzał, ale beneficjentem dopłat będzie gmina.

- Jestem przekonany, że te dopłaty otrzymamy - dodaje Krzysztof Szewc.

Czynsz w nowym bloku będzie porównywalny z czynszem w mieszkaniach komunalnych. Przydział mieszkań jednak nie odbędzie na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy".

- Chcemy potraktować wybudowanie tego bloku, jako formę nagrody, choć to może źle brzmi, ale chcemy docenić tych, którzy systematycznie bez zaległości opłacają czynsz. Oni będą mogli przekwaterować się do nowego budynku, w którym warunki będą zdecydowanie lepsze niż teraz mają - wyjaśnia wiceprezydent.

Na mieszkania mogą liczyć osoby, które nie dewastują swoich lokali i nie sprawiają żadnych kłopotów.

Zwolnione przez te osoby mieszkania trafią do oczekujących na przydział.

- Jeżeli ten pomysł się przyjmie, to rozważymy możliwość budowy kolejnych takich bloków. Przyszłość pokaże czy nasze zamierzenia są słuszne - zapewnia wiceprezydent.