Ogólnopolski lekkoatletyczny miting weteranów i niepełnosprawnych [zdjęcia]

Miting weteranów, jak z żalem mówi Wojciech Kikowski, trener Startu i pomysłodawca zawodów, przeniesiony został do Sieradza ze Zduńskiej Woli z powodu braku odpowiedniej bazy sportowej w mieście.

- Stadion przy Łaskiej się nie nadaje - mówi wprost Wojciech Kikowski. - Obejrzałem też inne obiekty, ale choć są nowe, to nie spełnią wymogów związkowych.

Trener Startu twierdzi, że obejrzał zarówno orlika lekkoatletycznego przy II Liceum Ogólnokształcącym, jak i boisko przy elektroniku. Pewne nadzieje wiąże jeszcze z remontowaną bieżnią na terenie powiatowego ośrodka. Martwi się jednak, że nikt w mieście nie myśli o stworzeniu stadionu lekkoatletycznego, a przecież w tej dziedzinie sportu zduńskowolanie odnoszą sukcesy.

Miting przeniesiono do Sieradza, gdzie jest nowoczesny stadion mający certyfikat PZLA. Podczas zawodów Lucyna Kornobys ze Startu Wrocław pobiła aż dwa rekordy świata. W rzucie dyskiem (22,44) oraz pchnięciu kulą (8,47).

W grupie niepełnosprawnych znakomicie spisała się zduńskowolanka Róża Kozakowska, która wygrała konkurs skoku w dal (4,39).

Wśród weteranów na podium stanął Wojciech Kikowski, który zajął drugie miejsce w skoku wzwyż. Pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1,35. W konkursie rzutu oszczepem uplasował się na miejscu drugim (39,90). Startował w kategorii powyżej 70 lat.

W rzucie dyskiem weteranek całe podium dla zawodniczek ze Zduńskiej Woli. Wygrała Marzena Ignaczak (38,70) przed Grażyną Krawczyk (16,21) oraz Bogusławą Kikowską (16,01). Weterani biegali także na 100 metrów. Trzeci był Wiesław Kryziński ze Zduńskiej Woli (15,32).

Na 400 metrów drugie miejsce zajęła Martyna Gocałek ze Zduńskiej Woli (1.13,83). Sportowcy ze Zduńskiej Woli zdominowali konkurs pchnięcia kulą w kategorii open. Wygrał Sebastian Ciszewski (11,80) przed Robertem Piestrzeniewiczem (9,20).

Wojciech Kikowski został wyróżniony tytułem Honorowego Członka Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych Start. Było to także podziękowaniem za 50 lat pracy z niepełnosprawnymi sportowcami.