Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów - Trentino Volley 3:0

Redakcja
Olbrzymia radość siatkarzy PGE Skry. Wygrana z Trentino to wielki sukces
Olbrzymia radość siatkarzy PGE Skry. Wygrana z Trentino to wielki sukces Dariusz Śmigielski
Siatkarski Real Madryt za słaby dla Galacticos z Bełchatowa! To był jeden z najlepszych meczów PGE Skry Bełchatów w historii. Wielki zespół Trentino Volley, zwycięzca Klubowych Mistrzostw Świata i Ligi Mistrzów, nie miał szans i przegrał w Łodzi 0:3.

- Skra Bełchatów i Trentino to dwie najlepsze drużyny w Europie - mówił przed rozpoczęciem rozgrywek grupy D trener VfB Friedrichshafen Stelian Moculescu. Gdyby pracujący od lat w Niemczech rumuński trener zobaczył środowy mecz w Atlas Arenie, zobaczyłby, że ma rację. To był świetny mecz dwóch bardzo mocnych drużyn. Najwyższy z możliwych poziomów. Po prostu mecz dwóch faworytów Ligi Mistrzów.

Trener Radostin Stojczew, który kilkanaście godzin przed meczem w Atlas Arenie podpisał kontrakt na prowadzenie reprezentacji Bułgarii i będzie godził to z pracą w Trentino, zdecydował się na wystawienie od początku Osmany'ego Juantoreny, który do niedawna leczył poważne zatrucie pokarmowe. I trzymał go na boisku, choć Kubańczyk nie miał dobrego dnia. Bełchatowianie w pierwszym secie głównie w niego i libero Andreę Bari strzelali z zagrywki, a gracze Trentino mieli problemy z przyjęciem. Zagrywka, podobnie jak w ostatnich kilku meczach ligowych, była bardzo mocną stroną Skry. Zresztą mistrzowie Polski nie mieli wczoraj słabych stron - popełniali niewiele błędów, świetnie przyjmowali, byli skuteczni w ataku. Gdyby na siłę szukać mankamentów, to można by zwrócić uwagę na niewielką liczbę punktowych bloków, choć czystych ataków w boisko Skry też było niewiele. Trzeba też spojrzeć na to, z kim bełchatowianie grali - z najlepszą drużyną świata.

Zobacz galerię zdjęć z meczu PGE Skra Bełchatów Trentino Volley

Pierwszy set był bardzo emocjonujący, bo Skra i Trentino, w przeciwieństwie do drugiej partii, byli równorzędnymi rywalami. W tej pierwszej partii decydowały szczegóły, a zespoły długo walczyły na przewagi. Najpierw Włosi mieli dwie piłki setowe, ale bełchatowianie je obronili. A później bronili się gracze z Trento, a właściwie bronił ich Matej Kazijski, bo Raphael w trudnych sytuacjach rozgrywał najczęściej do niego. Trentino obroniło cztery piłki setowe, aż wreszcie najpierw jeden z włoskich graczy przeszedł pod siatką, a po chwili seta świetnym atakiem zakończył Mariusz Wlazły, który o kontuzji stawu skokowego już dawno zapomniał.

Druga partia była popisem mistrzów Polski, wspieranych przez 10 tysięcy 837 kibiców. I to na pewno jest prawda, bo fani Trentino tym razem do Łodzi nie dojechali. Już od samego początku bełchatowianie lali włoską drużynę bez litości. Gdy na pojedynczym bloku Wlazły zatrzymał Kazijskiego i było 4:0, Stojczew pierwszy raz poprosił o przerwę. Gracze Trentino tylko dwukrotnie zbliżyli się do mistrzów Polski na jeden punkt, ale na więcej nie było ich stać. Trzy asy serwisowe i trzy widowiskowe bloki bełchatowian na długo zapadną w pamięci kibiców Skry.

Ale najbardziej magiczny był trzeci set, w którym Skra przegrywała nawet 17:20. Zespół poderwał do walki kapitalnym asem serwisowym Wlazły, a później Kazijski posłał piłkę w aut i był remis. Włosi ostatni raz prowadzili 22:21 po ataku Kazijskiego, ale później punktowała tylko Skra. Dwa ataki Winiarskiego i dwa bloki Marcina Możdżonka dały zwycięstwo 3:0.

W trzeciej kolejce Skra podejmie 8 grudnia w Łodzi VfB Friedrichshafen.

* * * * *

Powiedzieli po meczu:

Matej Kazijski (kapitan Trentino Volley)
Przyjechaliśmy przygotowani na trudny mecz i taki był. Byliśmy przygotowani na walkę. Bardzo trudno było wygrać. Musimy za-akceptować tę porażkę, bo Liga Mistrzów dopiero się zaczyna. Mamy jeszcze wiele meczów, by się poprawić.

Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry Bełchatów)
Cieszymy się ze zwycięstwa, nie przyszło łatwo. Rywal postawił bardzo ciężkie warunki. Wiedzieliśmy, że każda piłka będzie ważna, że mecz będzie bardzo zacięty. Jeszcze raz powtarzam, że bardzo cieszę się ze zwycięstwa.

Michał Winiarski (najlepszy zawodnik meczu, PGE Skra Bełchatów)
Po ostatnich meczach, które wygrywaliśmy 3:0, słyszeliśmy opinie, że mamy słabych rywali. Ciekawe, co teraz powiedzą, kiedy ograliśmy 3:0 Trentino. Każde zwycięstwo daje nam wiele radości, ale nie ukrywam, że to jest dla mnie szczególna wygrana. Grałem w Trentino i chciałem przeciwko tej drużynie zagrać. No i wygrać. Mam tam wielu znajomych, dobrze wspominam grę w Trentino, ale i tak chciałem z nimi wygrać. Jestem zadowolony ze swojego przyjęcia. Uważam, że zagraliśmy bardzo dobry mecz.

Radostin Stojczew (trener Trentino Volley)
Byliśmy przygotowani na bardzo trudny mecz. I taki był, bo Skra postawiła nam szalenie trudne warunki. Gratuluję Skrze i trenerowi wspaniałego zwycięstwa. Muszę powiedzieć, że Skra dobrze przyjmowała zagrywkę, ale my także źle zagrywaliśmy. Nie ma co ukrywać, to nie był nasz dobry mecz.

Jacek Nawrocki (trener PGE Skry Bełchatów)
Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo nie zawsze się wygrywa z Trentino. To jest nasz duży sukces. Od początku do końca trzymaliśmy grę we wszystkich elementach. Trochę można się przyczepić do bloku. Muszę pochwalić zespół za utrzymanie przyjęcia zagrywki, bo to był klucz do zwycięstwa. To była walka na noże, wymiana ciosów. Mariusz miał w trzecim secie kilka trudnych piłek i stąd może opinia, że miał przestój. Jestem z niego bardzo zadowolony. To był jeden z najlepszych meczów Skry w historii. A czy najlepszy? Nie wiem. pah

PGE Skra Bełchatów - Trentino Volley 3:0 (31:29, 25:18, 25:22)
PGE Skra: Falasca 1, Winiarski 11, Możdżonek 9, Wlazły 14, Kurek 15, Pliński 10, Zatorski (libero) oraz Antiga, Woicki. Trener: Jacek Nawrocki
Trentino: Raphael 2, Kazijski 15, Sala 4, Stokr 19, Juantorena 4, Birarelli 1, Bari (libero), Colaci (libero) oraz Sokołow, Żygadło, Riad 3, Della Lunga. Trener: Radostin Stojczew

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto