Większość rodziców nie zdecydowała się jednak na krok bardziej drastyczny - pozostawienie dzieci teraz siedmioletnich jeszcze raz w pierwszej klasie. Dlatego w podstawówkach powstała pustka. W wielu szkołach tam, gdzie było wcześniej każdego roku po kilka pierwszych klas, teraz ledwie uzbierało się po jednej.
W Zduńskiej Woli od 1 września naukę w podstawówkach rozpoczęło zaledwie 178 dzieci w pierwszych klasach. Udało się utworzyć zaledwie 9 oddziałów w siedmiu szkołach.
Najwięcej dzieci jest na najludniejszym osiedlu Południe. W szkole Podstawowej nr 6 uczy się ich 39 w dwóch klasach. Także dwie klasy są w Szkole Podstawowej nr 2, gdzie chodzi 36 pierwszaków.
W Szkole Podstawowej nr 7 jest jedna klasa, ale za to najliczniejsza w Zduńskiej Woli - ma 28 uczniów. Po 20 dzieci w pierwszej klasie jest w podstawówkach nr 9 oraz nr 13. Najmniej liczne klasy są w "jedenastce" - 18 uczniów oraz w "dziesiątce" - zaledwie 17 pierwszaków.
– Jest nowa sytuacja, bo sześciolatki zostały w przedszkolach, a uzbierałyby się z nich około trzy klasy – mówi Halina Matusiak, dyrektor szkoły Podstawowej nr 10 w Zduńskiej Woli.
W ubiegłym roku zduńskowolska dziesiątka miała cztery pierwsze klasy, a niewiele zabrakło by było ich nawet pięć. Ten nagły spadek liczby klas nauczania początkowego to także problem dla nauczycieli. W "dwójce" i w "dziesiątce" zabrakło pracy dla nauczycieli. Dyrektorki nie przedłużyły umowy z dwiema osobami. Ci, którzy mają dodatkowe kwalifikacje, na przeczekanie dostali nauczanie przedmiotowe w innych klasach.
W przyszłym roku znów się przydadzą, gdy do szkół rusza obecne sześciolatki. W Zduńskiej Woli dzieci 6-letnich z rocznika 2010 jest 514.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
