– Bulwersuje nas sprawa podwyżek w zestawieniu z powołaniem Andrzeja Brodzkiego na wiceprezydenta – mówi Hanna Iwaniuk. - Nie docierały do nas sygnały, że w Urzędzie Miasta potrzebne jest wsparcie. Gdy prezydent powoływał nową sekretarz, przekonywał, że robi to, by wzmocnić urząd.
Radna Iwaniuk przypomina, że w sprawie budowy ratusza Andrzej Brodzki była bardziej radykalnym przeciwnikiem tej idei niż ona. - Zależy nam na odnowie centrum, ale nie za wszelką cenę. Obawiamy się, że tę cenę zapłacą mieszkańcy.
– PO nie godzi się na tak dużą podwyżkę podatków. Jesteśmy zwolennikami mniejszych co roku. Niezrozumiałe jest, że z jednej strony podwyższamy podatki od nieruchomości mieszkańcom, a z drugiej zmniejszamy dla supermarketów – dodaje Tomasz Ziółkowski.
Konrad Pokora jest przekonany, że MPWiK doskonale poradziłoby sobie bez podwyższania taryf. Przypomina, że gdyby propozycje nowych stawek przedstawione zostałyby radnym wcześniej niż na 70 dni przed planowanym wejściem w życie, mogliby coś zmienić. – Nie przekonuje nas argument, że w sąsiednich miastach stawki są wyższe. Tak samo argument, że podwyżka to średnio 1,8 złotego na mieszkańca miesięcznie – mówi. Wylicza, że w przeliczeniu na statystyczną rodzinę to 10 złotych miesięcznie.
Radni z PO przekonują, że nadal będą opozycją konstruktywną. - Będziemy analizować dokumenty. Jeśli będą dobre, będziemy je popierać – zapowiada Hanna Iwaniuk, szefowa klubu PO w radzie miasta.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?