Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent sabotuje halę sportową przy Łaskiej?

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Nie idzie najlepiej sprawa przetargu na zaprojektowanie hali sportowej przy ul. Łaskiej w Zduńskiej Woli, a radni miejscy uważają, że to wynik postępowania prezydenta Piotra Niedźwieckiego. Chodzi o jego stanowisko, w którym poddaje w wątpliwość celowość budowanie obiektu przy stadionie i forsuje swoją koncepcję, by hala powstała przy ul. Kobusiewicza.

Oliwy do ognia dodała wypowiedź publiczna prezydenta, że chce budowy hali sportowej przy ul. Kobusiewicza na dzień przez upływem terminu składania ofert na zaprojektowanie obiektu.

– Ja to ujmuję jako działania sabotujące budowę hali sportowej – twierdzi radny Jacek Hillebrand.

– To co zrobił prezydent, to jest sabotaż – uważa przewodniczący Rady Miasta Zduńska Wola Witold Gwiazda. – Prezydent utrącił ten przetarg.

– Formalnie wszystko jest w porządku, ale stworzyła się mętna atmosfera wokół tego postępowania – zauważa radny Adam Synowiec, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Rada postanowiła w tym roku wydać z budżetu miasta 150 tys. zł na przygotowanie dokumentacji projektowej hali sportowej. Pomysł radnych PiS jest taki, by powstała na terenie stadionu przy ul. Łaskiej. Prezydent dwukrotnie próbował zmienić te decyzję, proponując lokalizację przy kompleksie sportowym przy ul. Kobusiewicza. Nie udało mu się. Hala sportowa ma być więc projektowana tam, gdzie chcą radni.

Ogłoszono więc przetarg na opracowanie dokumentacji wielofunkcyjnej hali sportowej przy ul. Łaskiej. Dano czas na składanie ofert do 18 października, ale 17 października prezydent zwołał konferencję prasową, na której zapowiedział: – Nadal będę nalegał na wycofanie przez PiS projektu uchwały o budowie hali w tym miejscu i jeśli już, to przeniesienie jej na tereny przy ul. Kobusiewicza.

Na przetarg wpłynęły trzy oferty. Cena dwóch z nich mieściła się w limicie wydatków, ale firmy nie przedstawiły wszystkich wymaganych przez miasto dokumentów. Najpierw do 7 listopada dano im czas na wyjaśnienia. Pojawił się jednak problem z najtańszą ofertą. Przedsiębiorca z Kalisza nie udokumentował wykonywania podobnych obiektów, czego oczekiwano. Miasto, jak wyjaśnia wiceprezydent Beata Turlakiewicz, wystosowało wobec niego wezwanie do przedstawienia dokumentów. Jeśli się nie wywiąże, trzeba będzie przetarg unieważnić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto