Progi spowalniające na ulicach dzielą mieszkańców osiedla Karsznice [zdjęcia]

Spowalniające progi wyspowe mają poprawić bezpieczeństwo uczniów Szkoły Podstawowej nr 13 i Publicznego Gimnazjum nr 3 w Zduńskiej Woli. W Urzędzie Miasta obiecywali, że ich budowa zakończy się przed rozpoczęciem roku szkolnego. To rozwiązanie jednak nie podoba się wszystkim mieszkańcom osiedla Karsznice. Swoje uwagi zgłosili w magistracie.
Karsznicka podstawówka i gimnazjum mieszczą się w tym samym budynku przy ul. 1 Maja. To jedna z najbardziej ruchliwych ulic na osiedlu. Rodzice już dwa lata temu interweniowali w sprawie bezpieczeństwa swoich dzieci idących do szkoły i wracających po lekcjach do domów. W 2013 roku w magistracie złożone zostało pismo z prośbą o położenie na drodze przed szkołą progów zwalniających. Autorów reprezentował obecny radny i ówczesny przewodniczący Rady Rodziców Roman Kubiś. Ich pomysłu nie można było zrealizować.

- Tłumaczyli nam, że budowa progów na tej ulicy nie jest możliwa, bo jeżdżą tam autobusy - przypomina Roman Kubiś. - Zaproponowałem inne rozwiązanie, które podpatrzyłem w Łodzi, czyli progi wyspowe.

Właśnie takie progi pojawiły się na 1 Maja. Znajdują się w odległości 100 metrów od siebie. I ten fakt nie podoba się części mieszkańców osiedla. Przekonują oni, że powinny być w mniejszej odległości od siebie, tak, by były jak najbliżej szkoły. A obecne rozwiązanie ma ograniczać możliwość parkowania. Mieszkańcy sugerują też inne rozwiązanie.
- Jeśli już muszą być te progi, to na pewno bliżej szkoły. To jednak tylko nieznacznie może poprawić bezpieczeństwo dzieci. Skuteczniejsze, naszym zdaniem, byłoby postawienie barierek przed szkołą na całej jej długości - mówi Marianna Dzieran, przewodnicząca Wspólnoty Lokalnej Osiedla Karsznice.

W Urzędzie Miasta zapewniają, że progi są dobrym rozwiązaniem. Dodatkowo na 1 Maja zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu. Teraz przed szkołą można jeździć z prędkością 40 km/h. Ma to zostać ograniczone do 30 km/h.
- Jeśli chodzi o barierki, to takie rozwiązanie też jest brane pod uwagę - mówi Anna Paszkiewicz z Urzędu Miasta Zduńska Wola.

Pomysł wybudowania progów wyspowych bez wielkiego entuzjazmu przyjęli w starostwie, gdzie wydawana jest zgoda na realizację takich przedsięwzięć. Właśnie dlatego, że od mieszkańców odbierali sygnały, iż progi wyspowe będą utrudniać parkowanie. Rzekomo można także je ominąć. Odpowiedzialny w starostwie za drogi Piotr Pacelt sugerował inne pomysły. Dodatkowo w sygnałach od mieszkańców pojawiały się obawy, że samochody będą gwałtownie hamować z piskiem opon.
- Proponowałem wyniesione ponad powierzchnię jezdni przejścia dla pieszych lub wykonaną w ten sam sposób tarczę na skrzyżowaniu przed szkołą - wylicza Pacelt.

Małgorzata Antczak, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 13 uważa, że progi poprawią bezpieczeństwo na drodze. I przypomina, że szkoła od dawna zwracała uwagę na ten problem. Zdaniem dyrektor Antczak, większą uwagę do tego tematu powinni przywiązywać także rodzice.
- Wielokrotnie już apelowaliśmy do rodziców i dalej będziemy to robić, by przywożąc dzieci lub odbierając je po zajęciach nie zatrzymywali się przed samą szkołą, ale nieco dalej. A niektórzy zatrzymują się niemal na przejściu dla pieszych, a dzieci później biegają między samochodami. Prosimy rodziców, by tego nie robili - apeluje Małgorzata Antczak.