PUP po przychodni?

Jeśli nie powiodą się negocjacje w sprawie przejęcia przez powiat budynku, w którym obecnie mieści się pośredniak, zostanie on przeniesiony. Do obiektu po byłej przychodni przy ul. Getta Żydowskiego, który miał być sprzedany. Powiat już przygotowuje się na przeprowadzkę PUP. W przyszłorocznym budżecie na najpotrzebniejsze prace adaptacyjne zarezerwowano 200 tys. zł.
O co chodzi? O ciasnotę, jaka panuje w obecnej siedzibie Powiatowego Urzędu Pracy. Brakuje tam porządnej sali obsługi i dostępności dla osób niepełnosprawnych. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, że sprawy osób, które nie są w stanie wejść po stromych schodach do urzędu, załatwiane są na parkingu. Stąd zrodził się pomysł, by placówkę rozbudować. Powiat stara się o to od ponad 3 lat. Od ponad pół roku negocjuje w sprawie kupna lub przejęcia budynku z Urzędem Marszałkowskim, bo siedziba PUP przy ul. Szadkowskiej jest Skarbu Państwa. Bez powodzenia.

Starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik mówi, że marszałek jest gotowy zbyć obiekt przy ul. Szadkowskiej za ponad 1,7 mln zł. Powiat jest w stanie zapłacić nie więcej niż 1,1 mln zł w dwóch rocznych ratach. - Do końca stycznia ma zapaść decyzja, czy w Urzędzie Marszałkowskim zgodzą się na takie rozwiązanie - informuje starosta Rychlik, który jednak w powodzenie misji nie wierzy. Konkurentem powiatu do budynku przy ul. Szadkowskiej jest bowiem Ferax, który wynajmuje parter na magazyny.
- Nie chcemy konkurować z firmą, która chce się rozwijać, a do tego daje miejsca pracy mieszkańcom - dodaje starosta.
W odwodzie powiat ma budynek po przychodni przy ul. Getta Żydowskiego. Miał być wprawdzie sprzedany, by samorząd miał 1,6 mln zł na inwestycje termomodernizacji szkół i szpitala, jednak starostwu udało się pozyskać na ten cel dofinansowanie z dwóch źródeł i wkład własny w takiej wysokości nie będzie potrzebny. Jeśli nie uda się zdobyć obecnej siedziby pośredniaka, być może już w marcu PUP czeka przeprowadzka na ul. Getta Żydowskiego. Starosta nie ukrywa bowiem, że jest zdeterminowany, by stworzyć petentom Powiatowego Urzędu Pracy jak najlepsze warunki do załatwiania spraw.
- Tych dwieście tysięcy, jakie zapisaliśmy w przyszłorocznym budżecie, to zabezpieczenie na wypadek przeprowadzki i szybkich prac. Później krok po kroku będziemy robili kolejne prace przy tym budynku. W planie jest też jego termomodernizacja - zdradza starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik, który uważa, że lepiej wziąć kredyt na termomodernizację własnego budynku, niż na kupno i remont obecnej siedziby pośredniaka.