W jaki sposób ratować człowieka, który sam dla siebie może stworzyć niebezpieczeństwo? Jak należy sobie poradzić z taką osobą? Odpowiedzi na te, między innymi pytania udzielali ratownicy pracujący na Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji "Relaks" w Zduńskiej Woli. Podpowiadali, że człowiek szukający pomocy w wodzie często traci możliwość oceny sytuacji, w jakiej się znajduje. Dlatego bywa agresywny. Zwyczajnie, wynika to z lęku. Ratownik, po tym, kiedy dopłynie do takiej osoby musi ją uspokoić, Jeśli próby nie są skuteczne, należy taką osobę obezwładnić.
– Musimy pamiętać, że ten człowiek jest spanikowany, ale to my mamy zapanować nad sytuacją. Jeśli ratowana osoba nie chce współpracować, to przy użyciu dostępnego dla nas sprzętu musimy ją obezwładnić. No i oczywiście nie możemy zapominać o sobie. Bo w przypadku nieudanej akcji ratunkowej, zamiast jednego trupa mogą być dwa – mówi Karol Piotrowski ze zduńskowolskiego WOPR.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?