Było kolorowo, smacznie i bardzo tradycyjnie. Tak krótko można scharakteryzować imprezę pod nazwą „Regionalny stół wielkanocny". W hali Zespołu Szkół można było obejrzeć, skosztować i kupić niemal wszystko, co związane z nadchodzącymi świętami. Panie z kół i stowarzyszeń kobiet wiejskich z gminy Szadek oraz z gminy Zapolice prześcigały się w pomysłach na to, by ich stoły były jak najoryginalniejsze. Anna Szewczyk ze stowarzyszenia Paprotki z gm. Zapolice wystąpiła na przykład jako Wielkanocny Zajączek. U pań z KGW Przatów można było skosztować jajek z galaretki. Na ich stole były też pracochłonnie wykonane pisanki, misternie wyklejone wzorami z tłuczonych skorupek, ziarenek czy bibuły.
– Wykonanie takiej pisanki zajmuje kilka godzin – nie ukrywa Teresa Śniadowska z KGW Przatów.
U pań z KGW Karczówek były z kolej "jaskółcze gniazda", czyli połówki jajek otoczone mielonym mięsem czy borówki, które specjalnie zbierala Małgorzata Krasińska.
– To było szykowanie przez całą noc, bo przecież wszystko musi być świeże – opowiada Aleksandra Kubiak z Karczówka.
– Dzięki takim imprezom tradycja żyje – uważa Halina Mielczarek ze stowarzyszenia Kos z Szadkowic Ogrodzimia.
Było też tradycyjne dzielenie się "jakiem" oraz występy maluchów.
Impreza była częścią dnia otwartego Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych w Szadku, które było współorganizatorem "Regionalnego stołu wielkanocnego". W organizację włączył się też Związek Młodzieży Wiejskiej i burmistrz Szadku Artur Ławniczak.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?