- Sąd na posiedzeniu niejawnym wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości dłużnika obejmującą likwidacje majątku dłużnika oraz wezwał wierzycieli do zgłaszania wierzytelności w terminie 2 miesięcy od daty ogłoszenia postanowienia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Ogłoszenie powinno ukazać się w ciągu tygodnia do dwóch tygodni - mówi sędzia Andrzej Romek, przewodniczący Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Sieradzu .
w pierwszej kolejności zostaną wypłacane zaległe wynagrodzenia byłym pracownikom. Najpierw syndyk, którym jest Ewa Frontczak, sporządzi wyśle listę pracowników, którzy nie dostali pensji przez 3 miesiące, a następnie pieniądze powinny wpłynąć na ich konta. Przypomnijmy, że w browarze pracowało 80 osób.
W następnej kolejności zaspokajane będą interesy kolejnych wierzycieli. Wiadomo, że zobowiązania spółki na ostatni dzień grudnia 2012 roku to ponad 23,1 mln zł. Nieruchomości, które są obciążone hipoteką zostały wycenione na ok. 9 mln zł, a majątek ruchomy na ponad 7 mln 650 tys. zł. Jak się okazuje, browar miał także swoich wierzycieli, którzy są mu winni ponad 5 mln zł. Koszty postępowania upadłościowego zostały wycenione na 1,15 mln zł.
Jak mówi sędzia Romek, syndyk masy upadłościowej Browaru Staropolskiego powinna niedługo urządzić biuro w Zduńskiej Woli. Proces upadłości potrwać ma półtora roku i kosztować ponad 1,1 mln zł. Nad prawidłowością czynności syndyka będzie czuwał sędzia komisarz Paweł Kowalczyk.
Więcej o sprawie Browaru Staropolskiego w środę w Tygodniku ,,Nad Wartą".
O browarze czytaj też tutaj: W Browarze nawarzyli piwa
Browar z syndykiem
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
