Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sekrety Sieradza i Zduńskiej Woli w książce Andrzeja Sznajdera. Jej promocja odbyła się w PBP

Paweł Gołąb
Czy Sieradz miał swoją ucieczkę z Alcatraz, a Zduńska Wola własnego Nikifora? Czy trasę łączącą oba miasta opanowała niegdyś międzynarodowa banda oprychów? Czy pod okiem sieradzan szyto mundury dla armii libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, a zduńskowolanie mogą szczycić się, że jedna z nagród Nobla związana jest z nimi? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w książce „Sekrety Sieradza i Zduńskiej Woli” autorstwa Andrzeja Sznajdera, której premiera odbyła się w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Sieradzu.

Wraz z PBP na promocję książki zaprosił Księży Młyn Dom Wydawniczy Michał Koliński, a tytuł stanowi część serii, w ramach której od nietypowej strony przybliżane są historie różnych polskich miast. Najnowsze wydawnictwo z tego cyklu jest jednak ewenementem, ponieważ w jednym opracowaniu łączy dwa ośrodki. – Sekretów w ich historii nie brakuje i są z różnych dziedzin. Z tak nietypowych jak „gwałty, kradzieże i rozboje”, bo tak zatytułowałem jeden z rozdziałów – przedstawia z uśmiechem autor „Sekretów Sieradza i Zduńskiej Woli”. – W kolejnym „Miasto nad rzekami” przypominam natomiast czasy, gdy w Sieradzu nobliwe matrony pisały do księdza pełne oburzenia listy, w których zwracały uwagę, że to nieobyczajne, by kobiety z półświatka kapały się tuż obok mężczyzn w rzece Warcie. W innym o powodziach, które rwały wszystkie trzy mosty pomiędzy Sieradzem a Zduńską Wola, bo niegdyś było ich tyle, a nie dwa jak obecnie. Tego typu historii nie brakuje, ale są również prawdziwe sekrety, kwestie nierozstrzygnięte do tej pory jak sprawa odrzwi zamku sieradzkiego na farze, o które do tej pory toczy się naukowy spór czy są autentyczne czy nie.
- Zduńska Wola ma tymczasem w zanadrzu historie rodem z Ziemi Obiecanej Reymonta, bo i tu jak w Łodzi byli paskudni fabrykanci, którzy podpalali własne fabryki, żeby wyłudzić odszkodowanie. Osobiście największy sentyment mam do części, w której poruszyłem wzruszającą historię trzech lekarzy - Austriaka Niemca i Polaka - których losy połączyły się podczas okupacji w Sieradzu. To byli dobrzy ludzie na podłe czasy – podaje dalej Andrzej Sznajder.
Skoro sekrety, mówimy więc o historiach, do których niełatwo było dotrzeć? Andrzej Sznajder przytakuje wyjawiając, że materiałów szukał w archiwum państwowym, przepastnych zbiorach sieradzkiego i zduńskowolskiego muzeum oraz u innych pasjonatów historii z obu miast jak sieradzki regionalista Jan Pietrzak, którzy są prawdziwą skarbnicą wiedzy. Pomocą służyło wiele innych prywatnych osób, które nie tylko dzieliły się informacjami, ale i unikalnymi fotografiami, często prezentowanymi publicznie po raz pierwszy.
- Po wielowiekowej rywalizacji drogi Sieradza i Zduńskiej Woli splatają się w książce, która opowiada o największych sekretach tych miasta. Zapraszamy do odkrycia historii przeklętego dworu nad rzeką Tymianką i mrocznego wnętrza sieradzkiego Alcatraz, Poznajmy specjalne gatunki piwa, które niegdyś zduńskowolski browar warzył dla kobiet i… dzieci. Sieradz pochwali się Lwem Starowiczem a Zduńska Wola swoim Nikiforem! Antoni „Antoine” Cierplikowski stanie się „fryzjerem królów i królem fryzjerów”, a Michał Faktor wymyśli make-up i odmieni wygląd kobiecych twarzy na całym świecie. Historie księdza Brzezińskiego, Apteki Staromiejskiej, noblistki Ady Yonath czy pocztowego szlaku zainteresują nie tylko mieszkańców obu miast – zachęca do lektury wydawca.
Czy wszystko zostało już odkryte? Autor „Sekretów” zapewnia, że nie i możliwy jest kolejny tom. - Jeszcze niejedno zostało do odkrycia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto