Straż pożarna zastała 64-letnią kobietę leżącą na klatce schodowej oraz mężczyznę lat 93 w mieszkaniu. Kobiecie podano tlen, a następnie zabrano do szpitala. Mężczyznę strażacy próbowali reanimować. Po przyjeździe pogotowia ratunkowego lekarz stwierdził jednak zgon.
Z bloku natychmiast ewakuowano 12 osób, w tym dwoje dzieci, które trafiły na obserwację do szpitala.
Wszystko z powodu śmiertelnego stężenia tlenku węgla w klatce bloku. Pochodził najprawdopodobniej z pieca centralnego ogrzewania w piwnicy. Co ciekawe, nie było żadnego zadymienia, które mogłoby zaalarmować mieszkańców.
– Stężenie było tak duże, że gdyby to działo się w nocy, rano mogłoby być kilkanaście trupów – uważa st. kpt. Grzegorz Styczyński, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP w Zduńskiej Woli.
Okoliczności śmiertelnego zatrucia bada policja i prokuratura. Jak ustalili śledczy, tlenek węgla przedostał się z pomieszczeń piwnicznych, gdzie znajdował się piec, do mieszkań ciągami wentylacyjnymi. Policjanci wykonali szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków.
Więcej w Nad Wartą.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?