Fotografowie pracujący dla łódzkiego studia animacji filmowych Se-ma-for w Łodzi jeżdżą po województwie dokumentując na potrzeby projektu animacji dla dzieci zabytkowe obiekty. W niedzielę trafili do Szadku, by sfotografować i sfilmować kościół pw. WNMP i św. Jakuba Apostoła.
Gdy mieli już odjeżdżać, ksiądz zabrał aparat i statyw, a następnie poszedł na plebanię. Gdy nie udało im się skontaktować z księdzem, wezwali policję. Jednak i interwencja mundurowych nie dała rezultatu. W poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli wydała nakaz przeszukania plebanii. Sprzętu fotograficznego nie znaleziono, jednak proboszcz usłyszał zarzuty kradzieży.
- Pokrzywdzeni rozpoznali księdza jako sprawcę. On sam nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań- mówi Tomasz Sukiennik, prokurator rejonowy w Zduńskiej Woli.
Sprawa jest kontrowersyjna nie tylko dlatego, że dotyczy proboszcza, ale i dlatego, że przez jego wybryk pod znakiem zapytania stoi realizacja projektu studia Se-ma-for, jaki dofinansowuje Urząd Marszałkowski. Jak mówi Paulina Zacharek z Se-ma-fora, razem ze sprzętem fotograficznym zniknęły bowiem efekty kilkudniowej pracy fotografów w innych miejscowościach.
Szerzej o sprawie we wtorek w Dzienniku Łódzkim.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?