Mieszkanie, jakie chce sprzedać gmin Szadek mieści się w centrum Zduńskiej Woli, przy ul. Dąbrowskiego. Cenę wywoławczą lokalu o powierzchni 53,4 m określono na ponad 102 tys. zł. Chętni do kupna mogą zgłaszać się do szadkowskiego urzędu do 22 listopada.
Mieszkanie w Zduńśkiej Woli, jakiego chce się pozbyć gmina Szadek należało do księdza Andrzeja Ciapcińskiego, który zmarł w jednym z łódzkich szpitali w lipcu 2012 roku po ciężkiej chorobie. Był wówczas proboszczem parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Jakuba Apostoła w Szadku.
Wkrótce po pogrzebie, okazało się że ksiądz zaciągał kredyty w bankach, między innymi w Szadku i Poddębicach. Część z nich miała być przeznaczana na renowację kościoła, ale także na zakup luksusowych samochodów. Te, które były osobistymi zobowiązaniami zmarłego, musiał przejąć na siebie Szadek. Sprawy spadkowe po księdzu ciągnęły się kilka lat, bo praw do spadku, w tym i długów proboszcza zrzekali się członkowie rodziny. W maju 2015 roku Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli zdecydował, ze spadkobiercą będzie gmina i miasto Szadek.
Jak się okazało, długi jakie wraz ze spadkiem po proboszczu przejęła gmina sięgały 400 tys. zł.W ubiegłym roku szadkowscy radni zdecydowali o sprzedaży mieszkania w Zduńskiej Woli, bo jak uzasadniano pozbycie się tej nieruchomości jest konieczne, by mieć gotówkę na roszczenia komorników.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?