Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szlachetna Paczka ze Skrą Bełchatów

Maciej Wiśniewski
Szlachetna Paczka ze Skrą Bełchatów
Szlachetna Paczka ze Skrą Bełchatów Maciej Wiśniewski
Szlachetna Paczka znów trafi do potrzebujących rodzin. W charytatywną akcję włączyli się także siatkarze PGE Skry Bełchatów.

Szlachetna Paczka znów trafi do potrzebujących rodzin, także z Bełchatowa i okolic. Do charytatywnej akcji włączyli się także siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy wybrali się na zakupy do jednego z bełchatowskich supermarketów.

- To jest szczególny czas dzielenia się z innymi ludźmi - mówi Mariusz Wlazły, kapitan PGE Skry Bełchatów. - Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na niektóre rzeczy, a my możemy pozwolić sobie na więcej i chcemy się tym podzielić. Pomaganie jest fajne, każdy powinien to robić na swój sposób, czy to materialnie, czy zwykłą rozmową - dodaje.

Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Karol Kłos i Jurij Gladyr mieli już gotową listę produktów, nie musieli ich więc szukać po sklepie na chybił trafił. Na tym właśnie polega akcja, którą od 15 lat propaguje ks. Jacek Stryczek i fundacja Wiosna, a która swoim zasięgiem przekroczyła już granice kraju. Konkretne, potrzebujące rodziny mogą dzięki niej otrzymać produkty potrzebne do normalnego funkcjonowania.

- Pomagamy rodzinie, która się nie poddaje, jak wiele rodzin w Polsce ma bardzo ciężką sytuację, ale walczy - mówi Karol Kłos, środkowy PGE Skry Bełchatów. - To liczna rodzina, z szóstką dzieci, w której tato zachorował na raka, więc sytuacja rodziny jest bardzo trudna. Bardzo dużo pieniędzy pochłania leczenie i sytuacja rodziny się pogorszyła, a potrzeby zwiększyły - dodaje.

Siatkarze PGE Skry Bełchatów wyjechali z marketu z kilkoma pełnymi koszykami zakupów, pełnymi produktów podstawowych, potrzebnych w codziennym życiu. Kupili środki czystości, kosmetyki, ubrania, przybory do nauki i zabawki dla dzieci.

- To są rzeczy, których nie zauważamy, które są potrzebne w codziennym życiu, ale ich zakup nie sprawia radości. To nie jest nowy telewizor, komputer, czy telefon, które dają frajdę - podkreśla Karol Kłos. - To daje do myślenia, ponieważ ta rodzina, właśnie z takich podstawowych produktów będzie się cieszyć najbardziej - podkreśla.

Mariusz Wlazły, który także prowadzi własną fundację podkreśla, że warto pomagać przez cały rok, a nie tylko w okresie przedświątecznym. - Oczywiście jest to okres, kiedy ludzie chętniej pomagają, ale powinniśmy to robić każdego dnia - podkreśla kapitan PGE Skry. - Zachęcam do pomagania, bo zawsze życzliwość wraca w podwójnej sile i możemy się cieszyć, że dzięki naszemu wysiłkowi ktoś lepiej się poczuje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto