Karetka została wezwana do mieszkańca wsi Brzeski w gminie Sędziejowice, u którego rodzina podejrzewała zawał serca. Na miejscu ratownicy wykluczyli atak serca, ale zabrali pacjenta do szpitala w Łasku. Niestety, tuż za bramą szpitala mężczyzna zmarł w ambulansie. W kilkudziesięciominutowej reanimacji pomagało trzech lekarzy z izby przyjęć szpitala. Po stwierdzeniu zgonu ratownicy Falck Medycyny chcieli pozostawić ciało w prosektorium szpitala .
- Tymczasem lekarz z izby przyjęć odmówił przyjęcia ciała. Interweniowałem w tej sprawie u koordynatora ratownictwa medycznego województwa. Niestety, bezskutecznie - mówi Krzysztof Chmiela, dyrektor ds. medycznych łódzkiego regionu Falck Medycyna. I dodaje, że potem zaalarmował starostę łaskiego.
- Mimo telefonu od starosty, zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala kategorycznie odmówił przyjęcia zwłok, twierdząc, że decyzja lekarza izby przyjęć była prawidłowa - dodaje Krzysztof Chmiela. - Zespół ratowników usłyszał jeszcze, że "on z łowcami skór nie chce mieć żadnego kontaktu".
Karetka ze zmarłym mężczyzną kilkadziesiąt minut stała przed szpitalem. Ostatecznie ciało przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi.
- To sytuacja nie do przyjęcia. Przez cztery godziny zajęta była jedyna karetka specjalistyczna, która obsługuje teren powiatu łaskiego. Całe szczęście, że w tym czasie nie doszło do żadnych tragicznych wydarzeń - mówi Chmiela.
Starosta łaski będzie wyjaśniać, czy szpital miał prawo nie przyjąć zwłok do kostnicy.
Jak tłumaczy sprawę dyrektor szpitala? - Mamy prosektorium na własne potrzeby. Prowadzimy działalność leczniczą, nie mamy żadnej umowy z Falckiem. To nie była zła wola, to chęć postępowania zgodnie z procedurami. Decyzje podjął mój zastępca Bartosz Besser. Nie byłem na miejscu, ale myślę, że postąpiłbym tak samo - mówi Kamil Rudawiec, dyrektor szpitala w Łasku .
Więcej w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?