Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy podziwiają szopkę u bernardynów (ZDJĘCIA)

Dariusz Piekarczyk
Tłumy podziwiają szopkę u bernardynów
Tłumy podziwiają szopkę u bernardynów Fot. Dariusz Piekarczyk
Tłumy podziwiają szopkę u bernardynów. Zakonnicy z klasztoru ojców bernardynów w Warcie przyznają, że zainteresowanie ich ruchomą szopką bożonarodzeniową, która jest największa w naszym regionie, przeszło wszelkie wyobrażenia.

Tłumy podziwiają szopkę u bernardynów
- Pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia zamknęliśmy świątynię po 21 - zdradza Tadeusz Chrzan, kościelny z klasztoru ojców bernardynów. - Przyjeżdżali ludzie z Łodzi, Piotrkowa, Pabianic, Łowicza, Kalisza, Turku, Zduńskiej Woli, Wielunia. Telefony w klasztorze co i rusz dzwonią, wierni pytają, kiedy można obejrzeć szopkę.
Szopka powstawała od początku listopada. Sześciu budowniczych zużyło ponad 500 metrów różnego rodzaju kabli i kabelków oraz ponad 600 przedłużaczy. Wszystkich figurek jest ponad setka, w tym około 50 ruchomych. Jedna z nich przywędrowała z Rzymu, gdzie kupił ją brat Laurenty, który jest w jednym z klasztorów w stolicy Włoch. Wcześniej był w Rzymie. Doszły także cztery modele domków, szkop i chat. - Mamy także stareńką makietę kościoła zrobioną z zapałek - wyjawia Paweł Stępień. - Podarowała nam ją około 60-letnia kobieta, która twierdzi, że jak była dzieckiem, to już pamiętała świątynię. Kościół podświetliliśmy. Wygląda imponująco.
Szopkę będzie można podziwiać do początku lutego. Będzie ona dostępna przed i po nabożeństwach. Można się jednak wybrać także w normalne dni. Wtedy wystarczy zapukać do klasztornej furty. Kościelny otworzy drzwi.
Pracami przy budowie szopki kierował Paweł Stępień. Dzielnie pomagali mu ojciec Cecylian Szczepanik oraz Krzysztof Klimaszewski, Przemysław Świątkiewicz, Wiktor Wawrowski oraz Rafał Iwankiewicz. W ogrodzie klasztornym jest także szopka z żywymi zwierzętami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto