Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urlop 2018: Turcja i...Gdzie najchętniej odpoczywają Polacy?

Redakcja
Około 6 – 7 na dziesięciu klientów biur podróży spędzi wakacje w hotelu 4* lub 5*. Trzech na czterech wykupi opcję all inclusive. Turyści cenią sobie dobre hotele i wysoki standard wyżywienia, ale także czas dotarcia na wakacje. Stąd 90 proc. sprzedawanych ofert zagranicznych to wakacje z dolotem a nie dojazdem. Nawiasem mówiąc, trwają one mniej więcej tyle co dojazd samochodem lub pociągiem z centrum Polski nad Bałtyk. Co jeszcze powiedział nam Robert Gołuński, prezes Traveplanet.pl? Sprawdźcie.

Turyści kierują się przede wszystkim kosztem wypoczynku. Ale czy wyłącznie?

Noclegi i wyżywienie w krajach basenu Morza Śródziemnego, nie wspominając o Bułgarii, Turcji Egipcie i Tunezji, są bardzo porównywalne do ofert z Jarosławca, Kołobrzegu czy Helu. Jest jednak jeszcze coś: gwarancja słońca, której nad Bałtykiem nie mamy. Z wieloletnich analiz wynika, że lipiec i sierpień to najbardziej deszczowe miesiące w Polsce i statystycznie na tydzień mamy od 3 do 4 dni z opadami. Takiego ryzyka nie ma w wypadku wakacji na południu Europy, w Turcji czy Egipcie. A przy porównywalnych cenach pobytu ten czynnik często ma pierwszorzędne znaczenie. 

Czy boom który zaobserwowaliśmy w 2017 roku – wzrost wyjazdów z biurami podróży wyniósł ok 35 proc. – jest możliwy do utrzymania w nadchodzącym sezonie?

Trudno przewidzieć skalę wzrostu, ale będzie on na pewno zauważalny. Od początku ubiegłego roku obserwujemy silny trend do wczesnego rezerwowania urlopu. Ale nawet porównując rezerwacje dokonane do lutego 2017 i lutego 2018 widać potężny skok. Wzrost wynosi 76 proc. w porównaniu do podobnego okresu w 2017 roku, a trzeba pamiętać, że już poprzedniej zimy mieliśmy do czynienia z niespotykanym przyspieszeniem rezerwacji na lato. Na początku marca 2017 ten wzrost, w porównaniu z rezerwacjami do marca 2016 wynosił blisko 60 proc.
Około 6 – 7 na dziesięciu klientów biur podróży spędzi wakacje w hotelu 4* lub 5*. Trzech na czterech wykupi opcję all inclusive. Turyści cenią sobie dobre hotele i wysoki standard wyżywienia, ale także czas dotarcia na wakacje. Stąd 90 proc. sprzedawanych ofert zagranicznych to wakacje z dolotem a nie dojazdem. Nawiasem mówiąc, trwają one mniej więcej tyle co dojazd samochodem lub pociągiem z centrum Polski nad Bałtyk. Co jeszcze powiedział nam Robert Gołuński, prezes Traveplanet.pl? Sprawdźcie. Turyści kierują się przede wszystkim kosztem wypoczynku. Ale czy wyłącznie? Noclegi i wyżywienie w krajach basenu Morza Śródziemnego, nie wspominając o Bułgarii, Turcji Egipcie i Tunezji, są bardzo porównywalne do ofert z Jarosławca, Kołobrzegu czy Helu. Jest jednak jeszcze coś: gwarancja słońca, której nad Bałtykiem nie mamy. Z wieloletnich analiz wynika, że lipiec i sierpień to najbardziej deszczowe miesiące w Polsce i statystycznie na tydzień mamy od 3 do 4 dni z opadami. Takiego ryzyka nie ma w wypadku wakacji na południu Europy, w Turcji czy Egipcie. A przy porównywalnych cenach pobytu ten czynnik często ma pierwszorzędne znaczenie. Czy boom który zaobserwowaliśmy w 2017 roku – wzrost wyjazdów z biurami podróży wyniósł ok 35 proc. – jest możliwy do utrzymania w nadchodzącym sezonie? Trudno przewidzieć skalę wzrostu, ale będzie on na pewno zauważalny. Od początku ubiegłego roku obserwujemy silny trend do wczesnego rezerwowania urlopu. Ale nawet porównując rezerwacje dokonane do lutego 2017 i lutego 2018 widać potężny skok. Wzrost wynosi 76 proc. w porównaniu do podobnego okresu w 2017 roku, a trzeba pamiętać, że już poprzedniej zimy mieliśmy do czynienia z niespotykanym przyspieszeniem rezerwacji na lato. Na początku marca 2017 ten wzrost, w porównaniu z rezerwacjami do marca 2016 wynosił blisko 60 proc. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Jak spędzimy tegoroczne wakacje? Pod względem jakości wypoczynku - równie komfortowo, co w ubiegłych latach. Cenimy sobie dobre hotele i wysoki standard wyżywienia, ale także czas dotarcia na wakacje. Gdzie za granicą spotkamy najwięcej rodaków? Sprawdźcie. Kliknij w zdjęcie, aby przejść do tekstu.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto