Teoretycznie powinny w nich zamieszkać osoby o najniższych dochodach. Jednak w większości przypadków najniższe dochody wynikają nie tylko z braku pracy czy tego, że rodziny są wielodzietne. Często ludzie najbiedniejsi są uzależnieni od alkoholu i dewastują swoje mieszkania.
Takich sytuacji chcą uniknąć zarówno w Towarzystwie Budownictwa Społecznego "Złotnicki" w Zduńskiej Woli, jak i w magistracie. Pomysłów na to, by do nowego bloku trafiły rodziny z niskimi dochodami, ale porządne i kulturalne, jest kilka. Pierwszym była selekcja lokatorów, czyli zaciągnięcie dokładnej opinii na ich temat w Miejskiem Ośrodku Pomocy Społecznej. Jednak przy takim rozwiązaniu miasto i TBS mogłyby narazić się na procesy sądowe, bo któryś z odrzuconych chętnych na nowe mieszkanie mógłby stwierdzić, że to przejaw dyskryminacji.
Prezes TBS "Złotnicki" Jacek Kozłowski, po konsultacjach z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, który dotuje inwestycję w 20 procentach, wymyślił inne rozwiązanie. - Bank, który obsługuje dotację, daje możliwość zmiany przeznaczenia lokalu socjalnego pod warunkiem, że miasto w zamian stworzy tyle samo mieszkań o takiej samej powierzchni i standardzie. Jest to furtka, z której warto skorzystać. Wówczas będzie można podpisać aneks z bankiem i przekwalifikować mieszkania socjalne w tym bloku na mieszkania komunalne. Bo nie oszukujmy się - nawet te uznane za komunalne mieszkania są często w gorszym stanie niż te, które będą w tym bloku - mówi Jacek Kozłowski, prezes TBS.
Mieszkania socjalne muszą mieć zgodnie z obecnymi przepisami łazienkę z wanną lub kabiną prysznicową, ubikację, zlewozmywak i czteropalnikową kuchenkę gazową lub elektryczną. W Zduńskiej Woli większość socjalnych mieszkań i wiele komunalnych opalanych jest węglem, a w wielu o takich luksusach jak łazienka (powstawały bowiem przed zaostrzeniem przepisów) nie ma co marzyć. Ponadto sporo jest ulokowanych w starych, nadających się do remontu kamienicach. W TBS zaczęli więc poszukiwać lokatorów mieszkań komunalnych o niskim standardzie i opalanych węglem, którzy chcieliby przeprowadzić się do nowoczesnych i podłączonych do miejskiego ciepłociągu przy ul. Złotej.
- Na pewno jest to dobry pomysł w przypadku starszych osób, które mają dosyć opalanych węglem mieszkań. Wydaje mi się, że stworzenie możliwości takiej zamiany byłoby korzystne dla wielu osób. Chętni na taką zamianę mogą zgłaszać się do TBS - apeluje Jacek Kozłowski.
Przypomnijmy, że budowa bloku przy ul. Złotej kosztuje 2,8 mln zł. Z tego 20 proc. czyli 560 tys. zł, spółce TBS odda Bank Gospodarstwa Krajowego w ramach dofinansowania inwestycji. Reszta pieniędzy pochodzi z budżetu miasta. W bloku jest 48 mieszkań o powierzchni od 18 do ponad 30 metrów kwadratowych.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?