Jest w mieście tylko jedna - w Publicznym Przedszkolu nr 4 i przewidziano w niej 25 miejsc. Dyrektorka tego przedszkola Katarzyna Łapa-Dróżdż wylicza, że przed rokiem nie zostało przyjętych przynajmniej drugie tyle chętnych. Jej zdaniem, w tym roku będzie podobnie.
Pani Katarzyna, mama 1,5-rocznego Adasia, od tego, czy uda jej się zapisać dziecko do grupy żłobkowej, uzależnia swój powrót do pracy. - Mam nadzieję, że się dostanie, bo na opiekunkę mnie nie stać - mówi zduńskowolanka.
O tym, że w mieście potrzebny jest żłobek lub choćby jeszcze jedna grupa "pampersiaków", jak je żartobliwie nazywają przedszkolanki, mówi się od przynajmniej 3 lat. - Władze miasta myślą, jak rozwiązać ten problem, choć nie wiem, czy uda się to zrobić w tym roku - mówi Violetta Bryl-Szlagowska, dyrektorka biura edukacji zduńskowolskiego magistratu.
Problem mogą mieć też rodzice 3- i 4-latków. Dla 5- i 6-latków miejsca bowiem muszą być, zgodnie z obowiązującymi przepisami. W 9 zduńskowolskich przedszkolach na maluchy czeka około 1,2 tys. miejsc.
Dzieci w wieku 3-6 lat jest, zgodnie z danymi urzędu miasta, 1 tys. 834. W tym 6-latków - 422, 5-latków - 479, 4-latków- 456, a 3-latków - 477. To, czy wszystkie młodsze dzieci dostaną się przedszkoli, zależy od tego, ilu rodziców zapisze 6-latki do zerówek w szkołach. W magistracie mówią, że sprawa monitorowana jest na bieżąco i są dobrej myśli. Bo tylko przez dwa pierwsze dni, czyli poniedziałek i wtorek, do szkół zapisano tyle dzieci, że już są 4 grupy. 6-latków rodzice zapisują też do klas pierwszych. Czy ta tendencja się utrzyma, będzie wiadomo po 8 kwietnia, kiedy kończy się nabór do szkół. Do przedszkoli trwa do 15 kwietnia.
W przedszkolach już tak optymistycznie nastawieni nie są. W każdej placówce już wydano więcej wniosków niż jest miejsc, a zapisy dopiero się rozpoczęły. Pracownicy magistratu szacują, że będzie podobnie jak przed rokiem, gdy miejsc zabrakło dla około 300 dzieci.
Liczą, że sytuację rozładuje niepubliczne przedszkole, jakie dzięki unijnym funduszom uruchamiają księża orioniści.
54 miejsca będą za darmo przez dwa lata i mają tam być kierowane dzieci z najuboższych rodzin ze skierowaniem z MOPS. Za miesiąc w przedszkolach miejskich płaci się 127,6 zł plus 4 zł dziennej stawki żywieniowej.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?