Zrujnowana ulica Armii Krajowej na tyłach ZUS-u w ostatnich miesiącach przeszła ogromną metamorfozę. Mieszkańcy z niecierpliwością czekali na tą inwestycję. Dziś zamiast się cieszyć wielu z nich, zwłaszcza tych, którzy mają samochody, złorzeczy, bo po remoncie brakujących miejsc parkingowych jest jeszcze mniej. W najgorszej sytuacji są mieszkańcy bloków położonych na samym końcu ślepej ulicy: Armii Krajowej 6 i 8. W zatoczce na końcu ulicy stanęły znaki zakazów zatrzymywania. Pod blokiem zaparkuje zaledwie kilka samochodów, reszta musi szukać miejsca gdzie indziej, a z tym też jest kłopot, bo w pobliskich blokach dojazdu do parkingów strzegą już szlabany.
Mieszkańcy wytykają również, że podczas remontu poszerzono chodniki dla pieszych, zamiast wycielić tam dodatkowe miejsca do parkowania. - Remont miał ułatwić nam życie, a tylko je skomplikował - denerwuje się nasz czytelnik. Do tego jeszcze posypały się mandaty od straży miejskiej za parkowanie na zakazie. Tych zaś wzywają mieszkańcy, których zdaniem dojazd pożarowy do bloków powinien być.
ZOBACZ TEŻ: Mistrzowie parkowana w Tomaszowie Mazowieckim [ZDJĘCIA]
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Tomaszowie, który przygotował i prowadził inwestycję.
- To jest droga ślepa i zamknięta. Na końcu jest łopata do zawracania i miejsce dla pojazdów komunalnych - wyjaśnia Joanna Budny, rzecznik Urzędu Miasta w Tomaszowie Maz. - Nie można tam wygenerować zbyt wielu miejsc bo straż nie dojedzie. Zresztą to strażacy wymagają tam zakazu parkowania. Niestety jest też tam konflikt mieszkańców bo część chce parking, a część nie, bo chcą swobodnego dojazdu karetek i straży. Postaramy się jeszcze wygenerować dodatkowe miejsca, w tym dla niepełnosprawnych, ale po uzgodnieniu ze strażą pożarną i komisją bezpieczeństwa. Projekt był uzgadniany na każdym etapie ze spółdzielnią “Przodownik”. Spółdzielnia dysponuje terenem, na którym mogłaby wygenerować miejsca parkingowe, co rozwiązałoby problem.
I właśnie w tym kierunku chcą się udać mieszkańcy domagający się parkingów. W ostatnich dniach odbyło się spotkanie, podczas którego zebrano podpisy pod wnioskiem o budowę parkingu kosztem zieleńca między blokami. Parking byłby zagrodzony szlabanem. Z każdego z bloków podpisało się po ponad 40 mieszkańców. List trafi do Spółdzielni Przodownik, która zarządza tym terenem.
Warto dodać, że podobne problemy ma dziś wielu tomaszowian mieszkających w blokach. Lata temu, gdy były projektowane osiedla, samochodów było jak na lekarstwo. Dziś jest co najmniej jeden na każde mieszkanie. Zarządcy osiedli starają się pogodzić oczekiwania mieszkańców. Jedni chcą zieleni, inni parkingów, nie jest to więc takie łatwe...
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?