Karpie w marketach w Zduńskiej Woli. Nie ma sprzedaży żywych ryb

Nie ma w tym roku, jak bywało w latach wcześniejszych, basenów wypełnionych żywymi rybami, które sprzedawcy wprost z wody pakują do foliowych torebek. Markety w Zduńskiej Woli nie prowadza sprzedaży żywych karpi.
Rybę na wigilijny stół można kupić świeżą, wypatroszoną z lodu, albo pakowaną w postaci tuszy, dzwonka czy fileta.

Sprzedaż żywych ryb w sklepach od dawna spotykała się ze sprzeciwem ekologów i obrońców praw zwierząt. Zarzucano marketom, że nie stosują się do przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Dlatego większość sieci w Polsce zrezygnowała z basenów z wigilijnymi karpiami.

Ustawa o ochronie zwierząt nakazuje humanitarne obchodzenie się z nimi: zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Są także wytyczne Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie postępowania z żywymi
rybami będącymi przedmiotem sprzedaży detalicznej.

Uśmiercanie ryb powinno odbywać się w sposób humanitarny polegający na
minimalizacji cierpienia, a ponadto obowiązuje zakaz bezwzględny uśmiercania ryb przy dzieciach. Polecana jest sprzedaż ryb po uprzednim ich uśmierceniu.
W razie sprzedaży żywych ryb, sposób ich pakowania musi uwzględniać dobrostan
zwierząt oraz wykluczać narażanie ich na niepotrzebne cierpienie.