i tu zaczyna się problem, gdyby właśnie wtedy we wrześniu poszła do innej szkoły i nie poznała "pewnego osobnika" dzisiaj nadal byłaby z nami (...) a teraz mydli się jej rówieśnikom oczy w szkole i opowiada jakieś brednie (...) więc szanowni "życzliwi" prawda was dosięgnie!