Przystankiem początkowym dla linii A50 jest „park and ride” przy ulicy Kościuszki w Proszowicach. Od poniedziałku do piątku autobusy będą stamtąd wyjeżdżać w godzinach 5.40, 10.20, 14.40 i 17.50. Rozpoczęcie kursów sobotnich zaplanowano na 8.20, 14.30 i 18. W niedzielę autobusy wyjadą na trasę o 10.20 i 16.20. Z Proszowic pojadą przez Kowalę do Nowego Brzeska, następnie przez Wawrzeńczyce i Igołomię do Krakowa. W Krakowie przez Plac Centralny i Rondo Kocmyrzowskie dotrą do Czyżyn. Planowany czas przejazdu całej trasy wynosi niespełna 70 minut.
Choć linia ma dopiero ruszyć, od momentu zapowiedzi jej uruchomienia w grudniu ubiegłego roku, wzbudza kontrowersje. Pasażerowie bardzo chętnie widzieliby połączenie autobusowe z Proszowic do Czyżyn, ale przez Kocmyrzów. Przeciwnicy trasy przez Nowe Brzesko zwracają uwagę, że autobusy istniejących linii dowozowych Kolei Małopolskich „wożą powietrze”, podczas gdy osoby, dojeżdżające codziennie do Krakowa, tłoczą się w przepełnionych busach. Nie brakuje głosów, że dokładanie publicznych pieniędzy do linii, z których korzysta niewiele osób, jest marnotrawieniem pieniędzy, które można byłoby przeznaczyć na poprawę połączenia z Krakowem przez Kocmyrzów.
Inne zdanie na ten temat mają inicjatorzy utworzenia linii Proszowice – Nowe Brzesko – Czyżyny. Oni z kolei uważają, że osoby krytykujące jej przebieg, nie rozumieją, jaka przyświecała temu idea.
- Ta linia miała służyć przede wszystkim mieszkańcom Wawrzeńczyc, którzy dojeżdżają do Krakowa do szkół, szpitali, czy urzędów. Istniejąca linia A37 z Proszowic przez Łaganów omija zdecydowaną większość Wawrzeńczyc. Zahacza tylko o ich końcówkę. Tymczasem Wawrzeńczyce top bardzo rozciągnięta miejscowość. Chcieliśmy też, aby linia służyła osobom mieszkającym między Proszowicami a Nowym Brzeskiem, którzy mogą się czuć wykluczeni komunikacyjnie. Gdy razem z Łukaszem Atłasem poszliśmy ze swoją propozycją do marszałka Łukasza Smółki, on zaproponował, żeby linia zaczynała się w Proszowicach i prowadziła przez Nowe Brzesko do Czyżyn – mówi Tomasz Świstak, radny gminy Igołomia -Wawrzeńczyce. Przypomina też, że nowa linia ma nawiązywać do kursującej krótko w 1992 roku linii MPK nr 241, która kursowała na podobnej trasie.
Zdaniem Tomasza Świstaka nie jest wykluczone, że w przyszłości przystankiem końcowym dla autobusów A50 nie będą Czyżyny, a Dworzec Główny w Krakowie. Wszak ideą linii dowozowych Kolie Małopolskich jest nie tylko likwidacja komunikacyjnych „białych plam”, ale też przysporzenie pasażerów kolei.
Ceny biletów jednorazowych na trasie A50 wynoszą w zależności od długości trasy od 5 do 8 złotych. Istnieje też możliwość zakupu biletu miesięcznego w cenie od 110 do 176 złotych.
Chcesz sprzedać mieszkanie? To musisz wiedzieć!
- Są bezcenne i piękne. Małopolska ma ich najwięcej w Polsce! Zobacz!
- Ranking łowisk w Małopolsce. Gdzie na ryby? Wędkowanie w Krakowie i okolicach
- Dwór w Modlnicy w pięknej scenerii. Otworzył bramy dla turystów i mieszkańców
- Zamek Tenczyn z niezwyczajnymi widokami. Bramy znów otwarte dla turystów!
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
- Proszowice 15 lat temu. Zobacz jak zmieniło się miasto. Część II galerii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?