Na nietypowe znalezisko natrafili archeolodzy prowadzący badania w centrum Poddębic. Na miejscowym rynku wydobyto kilkadziesiąt macew żydowskich z okresu XVIII-XX wieku. Zdaniem archeologów nagrobnych płyt może być nawet 150.
Skąd macewy wzięły się w centrum miasta? Jak informuje archeolog Artur Ginter płyty nagrobne pochodzą z cmentarza żydowskiego. – W miejscu prowadzenia badań przed wojną znajdowały się kamienice i ratusz – tłumaczy archeolog. - Według danych historycznych w 1943 roku budynki uległy spaleniu. W tym miejscu Niemcy wybudowali zbiornik przeciwpożarowy. Do utwardzenia jego podłoża wykorzystali płyty nagrobne pochodzące z cmentarza żydowskiego w Poddębicach.
Poddębickie wykopalisko liczy około 100 metrów kwadratowych powierzchni. Żydowskie płyty nagrobne są zróżnicowanej wielkości Mają od 80 cm do 1,3 metra wysokości. Archeolodzy przewidują, że na badanym obszarze znajduje się ich około 150. Niemal wszystkie wykonane są z piaskowca. Macewy zostały położone napisami do dołu, dzięki czemu zachowały się w bardzo dobrym stanie. Na większości z nich bez problemu można odczytać napisy, a także zobaczyć rzeźbienia i malowania.
Jeszcze nie wiadomo dokąd ostatecznie trafią znalezione macewy. Na razie zaleceniem konserwatora zabytków trzeba wykonać dokumentację badawczą zbioru. Prace przy wydobyciu macew potrwają jeszcze kilka dni. Prace nie są łatwe, ponieważ płyty ukryte zostały pod 20-centymetrowej grubości solidnym, niemieckim betonem.
Psycholog odpowiada: Czy wakacyjny romans to dobra rzecz?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?