18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Apelacje w sprawie afery korupcyjnej jeszcze raz

Jolanta Jeziorska
Jolanta Jeziorska
Przedłuży się czas składania apelacji w tzw. prezydenckiej aferze korupcyjnej. Powód? Błąd w uzasadnieniu wyroku.

Choć termin na składanie apelacji w tzw. samorządowej aferze korupcyjnej upływał 1 marca, okazało się, że musi zostać wydłużony. Zawinił Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli, który wysłał do stron niepełną treść uzasadnienia wyroku. Teraz pomyłkę naprawiono, jednak termin składania apelacji wydłużył się o dwa tygodnie od momentu otrzymania przez strony dobrego tekstu uzasadnienia wyroku. Ci, którzy już je złożyli, muszą zrobić to drugi raz.
- Sędzia referent stwierdził w ubiegłym tygodniu, że w uzasadnieniu doszło do omyłki redakcyjnej - wyjaśnia sędzia Jacek Klęk, rzecznik Sądu Okręgowego w Sieradzu. - Uzasadnienie nie zawierało pełnej treści. Ominięto plik, omawiający cztery zarzuty z aktu oskarżenia.
Zdaniem kilku oskarżonych, pomyłkę stwierdzono po ich interwencji. Zdziwili się bowiem porównując swoje uzasadnienia. Bo różniły się objętością o co najmniej kilka stron.
Zanim stwierdzono omyłkę, do sądu wniesiono już pięć apelacji. Jako pierwsza złożyła je Prokuratura Okręgowa w Sieradzu, która oskarżała w procesie. Wnioskowała o to, żeby sprawa trafiła do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli. - Apelacja dotyczy wszystkich oskarżonych - mówił tuż po złożeniu apelacji liczącej 195 stron, Józef Mizerski, rzecznik sieradzkiej Prokuratury Okręgowej.- Wśród 25 zarzutów podnoszonych wobec orzeczenia sądu, podnoszone jest między innymi to, że sąd uznał, iż przyjmowanie pieniędzy od podwładnych nie stanowiło naruszenia prawa.
Wpłynęły też apelacje Romana K., Janusza P. i pełnomocnika Adama S. To trzej z czterech byłych radnych z kadencji 2002 - 2006, którzy byli oskarżeni o poświadczenie nieprawdy w ulotce wyborczej z 2005 r. "Dlaczego nie zagłosuję na Marka Trzcińskiego". Wobec nich sąd warunkowo umorzył postępowanie na rok.
Apelację złożył też pełnomocnik głównego oskarżonego w procesie, byłego prezydenta Zduńskiej Woli Zenona Rzeźniczaka. Przypomnijmy, że nieprawomocnym jeszcze wyrokiem z 11 lipca ubiegłego roku został on uniewinniony z najpoważniejszych zarzutów, czyli brania łapówek. Uznano go za winnego m.in. naruszania praw pracowniczych i nadużywania władzy. Został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata, 90 tys. zł grzywny i 4-letni zakaz sprawowania funkcji publicznych.
9 osób, które były oskarżone o wręczanie mu łapówek, czyli działające w zduńskowolskim samorządzie i spółkach miejskich w latach 2002 - 2008, zostały przez Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli uniewinnione. Im, a przynajmniej mówi o tym dwóch z nich, wnoszenie apelacji przez prokuraturę i współoskarżonych jest nie na rękę. Martwią się, że zanim wyroki się uprawomocnią, może minąć jeszcze długi czas.
- Jeśli sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia, to może potrwać dłużej niż już trwała. A trwała prawie dwa lata. A to oznacza stresy, kolejne pieniądze na adwokatów i spędzanie godzin w sądzie - mówi jeden z nich.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto