Było niebezpiecznie. 20 interwencji straży po burzy 28 lipca w Zduńskiej Woli i okolicy ZDJĘCIA

Było niebezpiecznie. 20 interwencji straży po burzy 28 lipca w Zduńskiej Woli i okolicy

Sygnały do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej o szkodach wyrządzonych przez porywisty wiatr zaczęły napływać po godz. 18, czyli niedługo po tym, kiedy nad Zduńską Wolą i powiatem rozpoczęła się gwałtowna ulewa. Porywisty wiatr łamał drzewa. Doszło do uszkodzeń linii energetycznej.

Strażacy całą noc usuwali skutki burzy

Strażacy całą noc usuwali skutki burzy. Najczęściej wzywani byli do powalonych lub pochylonych drzew. Najwięcej wydarzeń miało miejsce w Zduńskiej Woli. O pomoc prosili m.in. mieszkańcy ulic:

• Łaskiej
• Osmolińskiej
• Konopnickiej
• Wiklinowej
• Torfowej
• Jodłowej.

Interweniować też trzeba było w pobliżu kościoła św. Antoniego. Także tam pochylone drzewo zagrażało bezpieczeństwu przechodniów.

Niebezpiecznie na osiedlu Karsznice. Snopy iskier nad głowami ludzi

28 lipca po godz. 18 zabrakło prądu m.in. w domach przy ulicy Spółdzielczej na osiedlu Karsznice. Takie sytuacje powtarzają się przy silniejszych podmuchach wiatru.

Z przewodów energetycznych sypały się snopy iskier. Tak było koło przystanku autobusowego. Ludzie uciekali i chowali się w pobliskim sklepie – mówi mieszkanka ulicy Spółdzielczej.

Sytuację zgłoszono do zakładu energetycznego. Dopływ prądu przywrócony został ok. godz. 22.30.

Usuwanie awarii na liniach energetycznych trwa jeszcze dziś.

Na terenie Zduńskiej Woli usuwane są reklamacje na sieci niskiego napięcie, których obecnie pozostało ok. 40.
Nad przywróceniem dostaw energii elektrycznej od wczesnych godzin rannych pracują służby techniczne. Prognozujemy, iż większość uszkodzeń zostanie usunięta dziś do godz. 16 - informuje Bożena Matuszczak-Królak z PGE Dystrybucja Łódź.