Po cmentarzu oprowadzała dr Kamila Klauzińska, która opiekuje się nekropolią oraz prof. Daniel Wagner z Izraela, który od lat pomaga dokumentować i archiwizować informacje, a także porządkować cmentarz. W wycieczce uczestniczył także dr Menachem Daum z Nowego Jorku, który na koniec zmówił Kadisz przy masowym grobie zamordowanych w trakcie likwidacji getta. Obaj są związani rodzinnie ze Zduńską Wolą. W zbiorowej mogile na kirholu spoczywa przyrodni brat Menachema Dauma.
Getto w Zduńskiej Woli zostało zlikwidowane w dniach 24-27 sierpnia 1942 roku. Na cmentarzu żydowskim w Zduńskiej Woli naziści przeprowadzili selekcję wśród mieszkańców miasta. Około 12 tys. Żydów zapędzono na cmentarz, gdzie niektórych zabito, a innych po kilku dniach zabrano do obozu w Chełmnie nad Nerem, gdzie zostali wkrótce zamordowani. Zaledwie ponad tysiąc osób wywieziono do Litzmannstadt Ghetto. Przeżyła garstka. Ocaleni na zduńskowolskim cmentarzu upamiętnili pomordowanych pomnikiem. To także zbiorowa mogiła.
Cmentarz jest wpisany do rejestru zabytków. Jest na nim około 3,5 tys. macew. Istnieje od 1826 roku. Obecnie jest pod jurysdykcją Gminy Żydowskiej w Łodzi, a pozostaje pod opieką zduńskowolan.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?