Co mieszkańcy Zduńskiej Woli mają robić z workami po ekogroszku? Śmieciarka nie zabrała plastiku

Mieszkańcy Zduńskiej Woli mają problem z workami po węglu ekogroszek. Foliowe odpady powinny być odbierane jako segregowane w dniach, gdy zabierany jest plastik przez śmieciarki Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Zduńskiej Woli. Ostatnio okazało się, że jest inaczej.

Problem dotknął mieszkańców ul. Kopernika w Zduńskiej Woli. W części dzielnicy Karsznice w piątek, 24 września, odbierano segregowany plastik. Ale, jak relacjonują mieszkańcy, pracownicy MPGK odmówili zabrania worków z plastikiem, bo były w nich opakowania po ekogroszku.

- Zapakowaliśmy worki po ekogroszku do żółtych worków, razem z innymi opakowaniami. Ale śmieci nie zabrano. Panowie twierdzili, że nie zabierają worków po ekogroszku. To co mammy z nimi teraz zrobić? - zastanawia się mieszkanka ul. Kopernika.

Problem pojawił się już w ubiegłym roku, gdy mieszkańcy Zduńskiej Woli w sezonie grzewczym wystawiali do zabrania wraz z plastikiem opakowania po węglu, wkładając jedne w drugie. Wówczas pojawiła się interpretacja, że powinny być jednak zapakowane w żółte worki firmy odbierającej odpady.

Tym razem okazuje się, że ma być jeszcze inaczej. Worki po ekogroszku trzeba potraktować jako odpady zmieszane i oddawać je z nimi.

- Worki po ekogroszku powinny być umieszczane w pojemnikach na odpady zmieszane komunalne - wyjaśnia Mirosław Marciniak, dyrektor-prokurent MPGK w Zduńskiej Woli. - Zasada ta wynika z faktu, że niestety duża ilość mieszkańców naszego miasta wystawia te worki mocno zanieczyszczone resztkami opału lub umieszcza w nich odpady nie podlegające segregacji i w ten sposób pozbywa się odpadów nie będących odpadami komunalnymi.

Spółka MPGK dała jednak swoim pracownikom dowolność interpretacji. Jak tłumaczy dyrektor, przyjęła zasadę, że jeżeli worki po ekogroszku zostaną umieszczone w żółtych workach do odbioru odpadów z tworzyw sztucznych i metali, a pracownicy uznają, że zostały umieszczone tam prawidłowo, to mają je odbierać podczas zbiórki tego rodzaju odpadów.

- Ponieważ jednak odbiorem odpadów zajmują się ludzie, którzy mogą popełnić błąd lub zlekceważyć swoje obowiązki, a z drugiej strony mieszkaniec często niestety próbuje nas wprowadzić w błąd, to wyposażyliśmy nasze wszystkie pojazdy w systemy GPS oraz kamery do obserwacji ich pracy. Jeżeli mieszkańcy zgłoszą do naszego Biura Obsługi Klienta brak odbioru wystawionych odpadów i podadzą dokładny adres, to reklamacja taka zostanie dokładnie rozpatrzona i jeżeli będzie uzasadniona, to najpóźniej w ciągu 24 godzin od jej otrzymania odpady zostaną odebrane - zapewnia dyrekcja spółki.

MPGK zostało wyposażone w samochody, jakie od 2 stycznia 2021 ruszyły po pierwszy odbiór śmieci. Na stanie komunalnej spółki jest obecnie 6 specjalistycznych śmieciarek.

Dwie z nich przeznaczone są do odbioru segregowanych śmieci: tworzyw sztucznych, szkła, papieru. Jest też auto do odbioru śmieci zmieszanych oraz do zbierania odpadów biodegradowalnych. Za te pojazdy marki Scania firma zapłaciła 4,2 mln zł.

W MPGK pracować ma docelowo około 30 osób. 6 osób to administracja. Pracowników obsługi wozów i kierowców ma być od 21 do 24. Pracować będą na dwie zmiany.

Śmieciarki mają system GPS oraz kamery. To pozwala ustalić gdzie był pojazd o konkretnej porze, a także sprawdzić ewentualne reklamacje. Monitoring pokaże czy odpady zostały zabrane, o której godzinie była tam śmieciarka, a nawet co było wystawione do zabrania przez mieszkańców.

Mieszkańcy mogą zgłaszać uwagi dotyczące odbioru śmieci do spółki pod numerem 43 307 02 22 lub do biura infrastruktury technicznej Dział Gospodarki Odpadami Komunalnymi pod nr 43 825-02-76.