Co się dzieje w MPWiK w Zduńskiej Woli? Załoga napisała do rady miasta i prezydenta

Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Zduńskiej Woli uważają, że spółka jest źle zarządzana i sprawy idą w niewłaściwym kierunku. Zwracają tez uwagę na to, że nie dostali ostatnio podwyżek. Skarżą się również na działania prezesa, jak to nazwali "ocierające się o mobbing". Proszą radę miasta i prezydenta o interwencję.

Pismo od załogi MPWiK trafiło do radnych miejskich w tym tygodniu. Zostało podpisane przez 70 osób. Pracownicy naświetlili w nim sytuację panująca w spółce i próby zarządu, który chce wprowadzić nowy regulamin organizacyjny oraz nowe stanowisko dyrektora zarządzającego. To główne zarzuty wobec prezesa. Wskazują jednak także na coraz gorszą atmosferę oraz warunki pracy. Nie ukrywają także, że nie są zadowoleni ze swoich zarobków.

Sprawa została wywołana na sesji Rady Miasta Zduńska Wola przez radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli, by poświęcić pismu załogi oddzielny punkt obrad. Większość radnych się na to nie zgodziła, a prezydent Konrad Pokora obiecał, że wyjaśni radnym sytuację w punkcie sprawy różne na koniec posiedzenia.

O co poszło? 2 kwietnia w MPWiK odbyło się spotkanie związków zawodowych z prezesem, na który przedstawiono nowy regulamin organizacyjny. Pracownicy mieli 14 dni na odniesienie się do niego. 12 kwietnia zgłosili uwagi na piśmie. 13 kwietnia odbyło się spotkanie zarządu z załogą. 13 kwietnia wpłynęło pismo pracowników do prezydenta i radnych datowane na 8 kwietnia. Radni dostali pismo 20 kwietnia.

- Sytuacja musi być ciężka, skoro podpisała się pod listem prawie cała załoga - podkreśla radny Łukasz Goldman.

- Wszystkim nam leży na sercu dobro pracowników spółek i staramy się stworzyć jak najlepsze warunki pracy i płacy - zapewnia prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora.

W piśmie pracowników spółki podnoszone są między innymi sprawy płac. Chodzi o pomysł zatrudnienia dyrektora zarządzającego. Według załogi to rozwiązanie uszczupli jeszcze fundusz na wynagrodzenia. Odnoszą się też do braku podwyżek płac.

- Podstawowy argument to kwestie finansowe - podkreśla prezydent Konrad Pokora. - Większość mieszkańców patrzyłaby z zazdrością na wysokość wynagrodzeń w tej spółce.

Prezydent wyjaśnia, że podwyżki były w MPWiK w 2019 roku. W 2020 roku, w czasie pandemii, podwyżek nie przyznano, ale pracownicy dostali premie.

Władze miasta, do których zwrócili się pracownicy MPWiK zamierzają sytuację wyjaśnić. Prezydent Pokora zapowiada, że w przyszłym tygodniu spotka się ze stroną związkową w spółce. Chce między innymi wyjaśnić zarzuty dotyczące złej atmosfery.

W piśmie pojawiło się sformułowanie o działaniach wobec pracowników "ocierających się o mobbing", a to zdaniem prezydenta już bardzo poważne oskarżenie.

Prezydent Konrad Pokora chce wyjaśnić problem, ale podkreśla, że do tej pory wszystkie pomysły na działalność i rozwój spółki spotykały się z protestami i oporem. Przypomina, że tak było między innymi gdy zlecono jej budowę basenu krytego oraz kiedy na bazie MPWiK miasto chciało stworzyć spółkę komunalną dla gospodarki śmieciami. Opór pojawił się też przy pomyśle, by MPWiK pomógł przy budowie gazociągu w mieście.

- Utworzenie stanowiska dyrektora zarządzającego ma zmienić podejście pionu technicznego do podjęcia nowych wyzwań - nie ukrywa prezydent.

Miasto zamierza postawić przed spółką nowe zadania. Nie ma być to jedynie sprzedaż wody oraz odbiór ścieków. Spółka, jak twierdzi Konrad Pokora, ma służyć mieszkańcom miasta na różne sposoby i działać na rzecz mieszkańców, a nie tylko swoich pracowników.

- Rozumiem, że większość pracowników wolałaby, by nowych zadań na spółkę nie nakładać, a by co roku regularnie były podwyżki - ocenia prezydenta Zduńskiej Woli.

MPWiK w Zduńskiej Woli to spółka komunalna, w której 100 proc. udziałów ma miasto.
Prezesem zarządu jest Radosław Tyrakowski. W firmie obecnie jest dyrektor d/s techniczno-eksploatacyjnych Jerzy Niziałek oraz główna księgowa Marzena Świątek.

Roczne przychody spółki z działalności podstawowej to około 20 mln zł. Zysk za 2019 rok to około 580 tys. zł. Wynagrodzenia pracowników rocznie to około 6 mln zł. Z tego wynagrodzenia zarządu w 2019 roku wyniosły 204 tys. zł, a Rady Nadzorczej 58 tys. zł.

W spółce jest 97 etatów. 60 to etaty robotnicze, a 37 nierobotnicze. Średnia płaca w 2019 roku wynosiła 5.169,37 zł brutto.

W stosunku do 2018 roku płace wzrosły o 7,3 proc.