Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy warto brać multiwitaminy? Zazwyczaj nie! Suplementy diety nie chronią przed chorobami, a mogą wręcz szkodzić! Łyka je 2 na 3 Polaków

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Ponad 80 proc. osób zażywających suplementy diety (a te stanowią przeszło 67 proc. dorosłych Polaków) łyka preparaty witaminowo-mineralne, tzw. multiwitaiminy. Najczęściej zupełnie niepotrzebnie, a wręcz ze szkodą dla zdrowia.
Ponad 80 proc. osób zażywających suplementy diety (a te stanowią przeszło 67 proc. dorosłych Polaków) łyka preparaty witaminowo-mineralne, tzw. multiwitaiminy. Najczęściej zupełnie niepotrzebnie, a wręcz ze szkodą dla zdrowia. puhhha/123RF
Po suplementy diety sięga 2/3 dorosłych Polaków, a największą popularnością cieszą się tzw. multiwitaminy. Niestety, preparaty witaminowo-mineralne, podobnie jak wiele innych, nie spełniają swojej zakładanej roli w profilaktyce chorób. Zobacz wyniki nowych badań i sprawdź, które składniki zwiększają zagrożenie problemami zdrowotnymi i jakie konsekwencje może mieć nadmierna suplementacja diety.

Spis treści

2 na 3 Polaków łyka suplementy diety. To najczęściej multiwitamina

Suplementy diety to produkty z kategorii środków spożywczych, które mają uzupełniać normalną dietę w witaminy, składniki mineralne czy inne związki odżywcze lub wpływające korzystnie na organizm. Nie mogą zatem zastępować zbilansowanego jadłospisu. Stanowią przy tym skoncentrowane źródło tych substancji i często zawierają całodzienne ich dawki w jednej tabletce, kapsułce czy ich porcji przyjmowanej w ciągu doby.

Czytaj także: Nie łykaj ich jak lekarstwo na wszelkie dolegliwości. Suplement diety to nie lek. Jak je od siebie odróżnić i kiedy po nie sięgać?

Polacy przodują w zażywaniu leków bez recepty (głównie przeciwbólowych) i podobnie jest z suplementami diety. Według raportu firmy Osavi z marca 2022 r. zażywa je ponad 67 procent dorosłych osób, z czego znakomita większość (81,1 proc.) wybiera uniwersalne preparaty witaminowo-mineralne (tak zwane multiwitaminy). W przypadku 71,2 proc. konsumentów tych środków są to tradycyjne tabletki lub kapsułki do połykania.

Zdecydowanie mniej popularne są suplementy o ukierunkowanym działaniu, stosowane w konkretnych problemach i sytuacjach:

  • na poprawę wyglądu skóry, włosów i paznokci – 33,2 proc.
  • wzmacniające stawy i kości – 31,4 proc.
  • wspierające odchudzanie – 13,5 proc.
  • dla sportowców – 11 proc.

Podobne wzięcie mają preparaty zawierające określone składniki, takie jak:

Po środki wzbogacające dietę powinniśmy jednak sięgać tylko wtedy, gdy określonych składników brakuje w diecie (np. eliminacyjnej) czy u osoby niedożywionej, a najlepiej w sytuacji, gdy ich niski stan w organizmie został potwierdzony w badaniach krwi.

Niestety, wiele osób łyka suplementy diety na wszelki wypadek, by zapobiegać chorobom. Znane są bowiem zależności między niedoborami pewnych niezbędnych związków, które są częste w społeczeństwie, a rozwojem najpoważniejszych schorzeń, w tym chorób serca i nowotworów. Taka „profilaktyka” w przypadku osób zdrowych może jednak przynieść więcej szkody niż pożytku, a przy tym to zwykłe marnowanie pieniędzy. Pokazują to wyniki najnowszej analizy, opublikowane na łamach pisma „JAMA”.

Przeczytaj również:

Korzyści z multiwitaminy to mit. Niektóre składniki mogą być zagrożeniem dla zdrowia

Witaminowo-mineralne suplementy diety cieszą się niesłabnącą popularnością. Ich zwolennicy wierzą, że zapewnią zdrowsze i dłuższe życie. Uzupełniają bowiem składniki, których braki sprzyjają chorobom. Część zmniejsza też stan zapalny, a ten leży u podłoża schorzeń cywilizacyjnych, takich jak miażdżyca, cukrzyca typu 2 czy rak.

A jak jest naprawdę? W ramach nowych badań, przeprowadzonych przez Amerykańską Grupę Zadaniową ds. Usług Prewencji (U.S. Preventive Services Task Force, USPSTF), poddano analizie zbiorczej dostępne prace naukowe poświęcone suplementom. Uwzględniono w nich dane pełnoletnich osób (z wyłączeniem ciężarnych kobiet), u których nie występowały niedobory żywieniowe, choroby serca ani przewlekłe, inne niż nadciśnienie, nadwaga i otyłość.

Celem analizy była rewizja zaleceń związanych z zażywaniem określonych suplementów diety. W rezultacie ustalono, że nie ma dowodów, by u osób bez problemów zdrowotnych korzyści z ich przyjmowania przewyższały możliwe szkody. Dotyczy to nie tylko multiwitaminy, ale także składników takich jak beta-karoten z witaminą A i bez, witamina E, witamina D z wapniem i bez, sam wapń, selen, wit. B3, wit. B6, wit. C i kwas foliowy z witaminą B12 oraz bez niej.

Nie ma więc przesłanek, by zalecać suplementy diety w celu zmniejszenia liczby przedwczesnych zgonów (tzw. śmiertelność ogólna), a także tych spowodowanych chorobami sercowo-naczyniowymi i nowotworowymi. Co więcej, niektóre z nich mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

Ustalono, że:

  • beta-karoten, również z witaminą A, może znacząco zwiększać śmiertelność związaną z chorobami serca, a także rakiem płuc, zwłaszcza u podatnych osób (palacze i pracownicy mający kontakt z azbestem). W badaniach odnotowano też związek ze złamaniami stawu biodrowego u kobiet.
  • witamina E – z jej suplementacją wiąże się zwiększone ryzyko udaru krwotocznego,
  • witamina D, również z wapniem – powyżej dawek 1000 IU dziennie odnotowuje się częstsze przypadki powstawania kamieni nerkowych,
  • witamina B6 – wysoki poziom w organizmie może sprzyjać złamaniu biodra,
  • witamina C – zwiększa zagrożenie kamicą nerkową,
  • kwas foliowy z witaminą B12 – u niektórych przyjmujących je osób częściej może rozwijać się rak.

Autorzy analizy podkreślają, że jest jeszcze wiele luk do zapełnienia, jeśli chodzi o końcowe rekomendacje dla społeczeństwa. Wcześniejsze zalecenia nie mogą być jednak podtrzymywane – suplementy nie zapobiegają chorobom i powinny być stosowane z rozwagą, a najlepiej w konsultacji z lekarzem.

Źródła:

Zobacz także:

Dodaj firmę Autopromocja

Uzupełnij domową apteczkę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto