Dzwonnica kościoła ewangelickiego w Zduńskiej Woli przechodzi remont. Co kryje świątynia? ZDJĘCIA

Okiennice na wieży w kościele ewangelickim w Zduńskiej Woli były już mocno zniszczone. Zamontowane zostały podczas budowy świątyni trwającej w latach 1866 – 1868. Częściowo naprawiane były 10 lat temu. Teraz jednak przyszedł czas na ich wymianę. Do tego zadania parafia długo się przygotowywała. Wpływ na to miało kilka czynników. Istotnym były koszty. Wymiana okiennic kosztować będzie niespełna 60 tys. zł. W parafii takich pieniędzy nie było. Pastor ks. Cezary Jordan zwrócił się o pomoc m.in. do samorządów. Prośba spotkała się z przychylnym przyjęciem. Miasto Zduńska Wola zadeklarowało, że wspomoże kościół kwotą w wysokości 30 tys. zł. Powiat zduńskowolski już dał 15 tys. zł.

Duże okiennice, duży problem

Przeprowadzenie tej inwestycji nie jest łatwy tylko ze względu na koszty. To trudne przedsięwzięcie z kilku powodów. Chyba mało kto jest w stanie ocenić ich wysokości spoglądające na nie z chodnika. Okiennice mają ok. 5,5 metra i są szerokie na 1,5 metra. W Zduńskiej Woli i okolicach jest tylko jedna firma mogąca wykonać taki remont.

Jej robotnicy muszą mieć uprawnienia do wykonywania pracy na wysokościach oraz na zabytkach. Dlatego poszukiwania wykonawcy zabrały nam sporo czasu – wyjaśnia ks. Cezary Jordan.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że świątynia jest wpisana do rejestru zabytków. Dlatego przeprowadzenie remontu dzwonnicy przebiega pod nadzorem konserwatora zabytków. Zgodnie z jego decyzją, nowe okiennice muszą zostać wykonane z tego samego materiału, co oryginalne. W tym przypadku jest to drewno modrzewiowe. To też miało wpływ na podniesienie kosztów.

- Modrzew jest bardzo trwały. Myślę, że po remoncie następne pokolenia będą miały spokój na długie lata, kto wie, może znów na ponad sto lat – mówi pastor.