Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

,,Eurobiznes" po zduńskowolsku, czyli gra o miasto

Jolanta Jeziorska
Grę planszową o Zduńskiej Woli przygotowują w zduńskowolskim muzeum wolontariusze . Ma to być gra w stylu ,,Monopol" czy "Eurobiznes".
Grę planszową o Zduńskiej Woli przygotowują w zduńskowolskim muzeum wolontariusze . Ma to być gra w stylu ,,Monopol" czy "Eurobiznes". Jolanta Jeziorska
Gra planszowa, której akcja rozgrywać się będzie w Zduńskiej Woli na przestrzeni niemal dwustu lat przygotowywana jest w Muzeum Historii Miasta przez troje wolontariuszy: Aleksandrę Makowską, Igora Wiśniewskiego oraz Szymona Bartosa. Ich działania koordynuje muzealna edukatorka Gariela Górska.

Wystarczy tylko przez chwilę podpatrzeć ich prace nad planszówką, by stwierdzić, że nie jest ani takie łatwe, ani szybkie. Na pewno jest jednak kreatywne i sprawia jej twórcom frajdę. Grupa pracuje nad opracowanie zasad i szczegółów gry już od października ubiegłego roku. Na razie jest wersja, jak to nazwali młodzi ludzie ,,alfa", bo nawet jak żartują nie można jej nazwać ,,demo". Jednak to, co najważniejsze już jest: główna koncepcja, projekt planszy i najważniejsze zasady.

- Mamy cztery epoki, czyli początki miasta, II wojnę światową, przemysł oraz współczesność. Mamy różne fabryki, nieruchomości z naszego miasta, na przykład szpitale czy apteki, na przestrzeni wieków. Cała konstrukcja tej gry ma się opierać trochę na zasadzie ,,Monopolu", czyli możemy kupować, sprzedawać, rozbudowywać fabryki. Mamy szanse, karty wydarzeń, pieniądze i punkty rozwoju, które są najważniejsze. Zwycięzcą nie będzie bowiem ten, który będzie miał najwięcej fabryk czy pieniędzy tylko ten, który będzie miał jak najwięcej punktów rozwoju. To pokazuje, że nieważny jest budżet ale poziom rozwoju miasta i kultury - mówi Igor Wiśniewski, jeden z twórców gry.

Zdaniem młodych twórców zduńskowolskiej planszówki nie opwinna być ona ani trudna, ani nudna. Zawodnik będzie miał do pokonania około 40 pól, na których czekają go różne ,,przygody". Każde z pól będzie bowiem zmieniało swoją funkcję zależnie od etapu historycznego. Tak na przykład fabryka Hillego w kolejnych etapach zmieni się w fabrykę Wiślicki, Rozen i Getzow, podczas wydarzeń wojennych spłonie, by we współczesności stać się bazą PKS, która w latach osiemdziesiątych była ważnym punktem dla zduńskowolskiej Solidarności, a za chwilę będzie miejscem handlowym z rondem obok.

- Najważniejsze punkty gry to nasze fabryki, m.in. ,,Tasiemka, Fabryka Maszyn i Odlewnia Żelazna, Tkalnia Mechaniczna Straussa, Farbiarnia , fabryka Hillego - wymienia Aleksandra Makowska.

Idea, jaka przyświeca grze o Zduńskiej Woli jest taka, by przy okazji dobrze się bawiąc można było dowiedziec sie czegoś o historii miasta.

- Świadomość o naszym mieście jest dosyć znikoma, bo nie uczymy się tego w szkołach. Robiliśmy już kilka prób w takiej naszej wersji ,,alfa" i miałem wrażenie, że nie można się przy tej grze nudzić. Nie widziałem, żeby ktoś ziewał i patrzył w ścianę zamiast na planszę - uśmiecha się Igor Wiśniewski.

Na dopracowanie czeka jeszcze kilka szegółów, na przykład kształt pionków czy ostateczna wersja szaty graficznej. Wszystko ma być gotowe na obchody 190-lecia praw miejskich Zduńskiej Woli, czyli w październiku. Wydanie gry sfinanuje Urząd Miasta Zduńska Wola. Gra zadebiutuje właśnie podczas obchodów Święta Miasta, podczas którego zaplanowano wspólne rozgrywki dla mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto