Weekendowe spotkanie kierowców tirów na MOP Paprotnia przy trasie S8 koło Zduńskiej Woli, zakończyło się zarzutami za jazdę w stanie nietrzeźwości, wysoką karą grzywny i zakazem kierowania pojazdami na 3 lata. Kierowca tira, któremu je postawiono miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Jak informuje policja, do wydarzeń z udziałem kierowcy doszło podczas weekendu. W piątek, 1 kwietnia 2022 roku na MOP Paprotnia, zaparkował 48-letni kierowca tira. Na miejscu spotkał dwóch kierowców podróżujących tirem marki DAF. Mężczyźni postanowili wspólnie pozostać na MOP Paprotnia i przez weekend urządzili suto zakrapianą imprezę.
W niedzielę okazało się, że akumulator w DAF, wymaga doładowania. Wtedy 48-letni kierowca, chcąc pomóc kompanom, którzy byli nietrzeźwi, wsiadł za kierownicę ich ciężarówki, by podjechać nią do swojego pojazdu, w celu podładowania ich słabego akumulatora. W czasie cofania, uderzył w inny zaparkowany samochód ciężarowy marki Mercedes, w którym znajdował się 63-letni mieszkaniec powiatu braniewskiego.
Na miejsce wezwano policję, która wylegitymowała kierowców. Po zbadaniu stanu trzeźwości, okazało się, że 48-latek miał w organizmie 2,3 promila alkoholu. Został zatrzymany, jak informuje st. sierż. Katarzyna Biniaszczyk z Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli.
W poniedziałek, 4 kwietnia, w zduńskowolskiej komendzie 48-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości. Sprawca otrzymał wysoką karę grzywny, dodatkowo 5 000 zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?